Skarbówka wydała interpretację w sprawie rozliczeń spadkowych, bardzo korzystną dla osób, które dziedziczą przedsiębiorstwo. Jeśli jest to najbliższa rodzina, nie musi spełniać dodatkowych warunków zwolnienia z podatku. Wystarczy, że złoży w urzędzie zeznanie.
O interpretację wystąpiła kobieta, która odziedziczyła firmę po zmarłym mężu. Prowadził on jednoosobową działalność gospodarczą. Kobieta chce skorzystać ze zwolnienia z podatku. Ma jednak wątpliwości, który przepis ustawy o podatku od spadków i darowizn może zastosować. Czy art. 4a, czy też art. 4b? Pierwszy zwalnia z podatku najbliższą rodzinę. Między innymi małżonków, rodziców, dzieci. Jest to tzw. zerowa grupa. Warunkiem ulgi jest złożenie zeznania w urzędzie skarbowym. Spadkobiercy mają na to sześć miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku bądź od dnia zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia lub wydania europejskiego poświadczenia spadkowego.
Drugi przepis zwalnia z daniny tych, którzy dziedziczą przedsiębiorstwo osoby fizycznej. Je także trzeba zgłosić w ciągu sześciu miesięcy skarbówce, dodatkowy warunek to prowadzenie firmy przez nabywcę przez przynajmniej dwa lata.
Kobieta twierdzi, że ma prawo do pierwszej ulgi, czyli przysługującej na podstawie art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn. Wystarczy więc, że złoży w terminie zeznanie.
Co na to fiskus? Przyznał, że najbliżsi mogą korzystać ze zwolnienia na podstawie art. 4a, bez warunku prowadzenia przedsiębiorstwa przez dwa lata. Artykuł 4b rozszerza natomiast ulgę na osoby spoza kręgu najbliższej rodziny. I dla nich jest ten dodatkowy warunek.