Firmy liczą na wsparcie, aby zaangażować się w Ukrainie

Przedsiębiorcy oczekują np. preferencyjnych stawek VAT, by wziąć udział w powojennej odbudowie.

Publikacja: 25.05.2022 20:42

Firmy liczą na wsparcie, aby zaangażować się w Ukrainie

Foto: Adobe Stock

Polska wspólnie z naszym wschodnim sąsiadem przygotują powojenny plan odbudowy. Z takimi wieściami wrócił z forum w Davos wicepremier Jacek Sasin. Dzięki temu oferta, którą złoży polski rząd, będzie precyzyjnie wycelowana w potrzeby Ukrainy. Jej odbudowa była najważniejszym punktem forum ekonomicznego.

Rosyjskie pieniądze

Ukraińskie władze chcą przejęcia wszystkich rosyjskich aktywów w kraju. I wzywają do tego społeczność międzynarodową. W podobnym tonie w Davos wypowiadał się prezydent Andrzej Duda.

– Pieniądze na odbudowę Ukrainy powinny przede wszystkim pochodzić z reparacji wojennych, bo to Rosja niszczy Ukrainę, budynki mieszkalne, infrastrukturę i to Rosja powinna zapłacić za jej odbudowę – powiedział prezydent.

– Nie wiadomo, jakie Ukraina będzie miała powojenne potrzeby, ile zgromadzimy funduszy ani skąd będą pochodziły – przyznają w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przedstawiciele polskiego Ministerstwa Aktywów Państwowych. MAP odbiera wiele sygnałów o zainteresowaniu współpracą ze spółkami Skarbu Państwa, które traktowane są jak wiarygodny partner takich działań.

Czytaj więcej

Pomoc dla Ukrainy daje korzyści w podatkach

– Od kilku tygodni opracowujemy ofertę dla Ukrainy, tak aby było o czym rozmawiać, gdy przyjdzie czas powojennej odbudowy. Częściowo mamy już zebrane informacje ze spółek Skarbu Państwa, w jaki sposób widzą one możliwość zaangażowania się w ten proces. Zależy mi, by zaangażować do tego również podmioty prywatne, tak by nasza oferta była możliwie pełna – mówi specjalnie dla „Rzeczpospolitej” wicepremier Jacek Sasin.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że MAP już prowadzi rozmowy z firmami, które przed wojną oferowały usługi Ukrainie i wiedzą, jak odnaleźć się w tamtym systemie prawnym i ekonomicznym.

Pomoc Temidy

Polskim firmom potrzebne będzie przede wszystkim przygotowanie mechanizmów, które zagwarantują im swobodną i uczciwą wymianę dóbr i usług – uważa Gabriel Jędrol, prawnik i ekonomista, ekspert sektora NGO.

– Udział polskich firm w odbudowie będzie bezpieczny dopiero wówczas, gdy zarówno państwo polskie, jak i ukraińskie o to zadbają. Realistyczne scenariusze wskazują na powojenną odbudowę Ukrainy w ciągu dziesięciu lat. W tym czasie polskie firmy powinny uzyskać przede wszystkim realne gwarancje co do stałości ram prawnych funkcjonowania na rynku ukraińskim – wyjaśnia ekspert.

Jego zdaniem polski biznes może oczekiwać zachęt. Może to być zerowy VAT na dostawę towarów i świadczenie usług na cele związane z pomocą ofiarom skutków działań wojennych oraz możliwość zaliczenia darowizn w poczet kosztów uzyskania przychodów.

Paweł Selera, dyrektor departamentu podatku od towarów i usług Ministerstwa Finansów, zaznacza, że obniżoną stawką VAT objęte są świadczenia nieodpłatne na cele związane z pomocą ofiarom skutków działań wojennych na terytorium Ukrainy na rzecz: Agencji Rezerw Strategicznych, podmiotów leczniczych oraz jednostek samorządu terytorialnego. Jednocześnie rozporządzenie ministra finansów wprowadziło stawkę 0 proc. VAT dla wszelkich nieodpłatnych dostaw towarów i świadczenia usług oferowanych na cele związane z pomocą ofiarom skutków działań wojennych w Ukrainie. W przeciwieństwie do działań podejmowanych w trakcie pandemii zakres przedmiotowy tej preferencji jest otwarty.

Z tarczą na Wschód

Wspólny projekt przygotowania planu odbudowy kraju w partnerstwie polsko-ukraińskim będzie wymagał już na starcie uporania się chyba z największym wyzwaniem: to transparentność przepływów pieniądza.

– Ukraina jeszcze przed agresją rosyjską była jednym z najbardziej skorumpowanych i najbiedniejszych państw regionu, w zasadzie bez żadnych transparentnych instytucji. Bez „tarczy antykorupcyjnej” i bez zewnętrznego nadzoru pomysł powojennej odbudowy Ukrainy może nie wypalić – tłumaczy Gabriel Jędrol.

–współpraca Paweł Rochowicz

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Anna Kaliniczenko, ukraińska adwokatka w kancelarii DLA Piper

Polsko-ukraińskie działania służące m.in. odbudowie kraju będą wymagały pracy prawników z obu stron granicy. Na przykład, jeżeli dojdzie do wspólnych przedsięwzięć polskich i ukraińskich banków finansujących projekty odbudowy, to trzeba pamiętać, że systemy finansowe Polski i Ukrainy różnią się. Choć Ukraina wprowadziła wiele nowych przepisów zbliżających tę sferę do standardów europejskich, to wciąż między naszymi krajami nie ma swobody przepływu kapitału, przynajmniej do czasu integracji z UE. Zresztą Ukraina szybko dostosowuje prawo do unijnego w wielu dziedzinach. Doświadczenie polskich prawników będzie dla ich ukraińskich kolegów bardzo ważne. Dla polskich firm biorących udział w odbudowie Ukrainy istotne są też procedury zapewniające przejrzystość zamówień publicznych. Tu też pomoc ukraińskich prawników i współpraca z polskimi kolegami może okazać się bardzo ważna.



Polska wspólnie z naszym wschodnim sąsiadem przygotują powojenny plan odbudowy. Z takimi wieściami wrócił z forum w Davos wicepremier Jacek Sasin. Dzięki temu oferta, którą złoży polski rząd, będzie precyzyjnie wycelowana w potrzeby Ukrainy. Jej odbudowa była najważniejszym punktem forum ekonomicznego.

Rosyjskie pieniądze

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego