Pokaż film z psem i odlicz wydatki poniesione na czworonoga

Blogerka odliczy to, co wydaje na utrzymanie i leczenie psów, które występują w udostępnianych przez nią w internecie filmach szkoleniowych.

Publikacja: 28.04.2022 17:35

Pokaż film z psem i odlicz wydatki poniesione na czworonoga

Foto: AdobeStock

Skarbówka znów zajmuje stanowisko korzystne dla blogerów w kwestii odliczenia kosztów podatkowych. Zgadza się, że odliczeniu podlegają wydatki na utrzymanie zwierząt, które podatnik „wykorzystuje” w działalności gospodarczej.

Taką odpowiedź otrzymała podatniczka, która jest blogerką, trenerką psów oraz behawiorystką. Prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i uzyskuje przychody z reklam w internecie. Publikuje filmy, w których jej psy testują produkty konkretnego producenta (lokowanie produktu). Zawiera też w filmach informacje o płatnej promocji partnera odcinka (producenta produktów dla zwierząt). Poza tym zarabia na współpracy z podmiotami sprzedającymi np. akcesoria i smakołyki przeznaczone dla psów (wpisy sponsorowane). Tworzy także kursy udostępniane w internecie (najczęściej w postaci nagrań), na których prezentuje wykonywanie różnych ćwiczeń – modelami są jej psy bądź psy jej klientów.

Czytaj więcej

Czy bloger może wrzucić w koszty wydatki na ubrania i kosmetyki

Podatniczka wskazała, że w prowadzonej działalności ponosi wiele wydatków: na wyżywienie psów, smakołyki oraz gryzaki używane podczas nagrywania filmów, akcesoria (smycze, obroże, szelki, legowiska, klatki do transportu) oraz leczenie (wizyty weterynaryjne, szczepienia, leki, badania specjalistyczne, operacje, rehabilitację).

Zapytała, czy może uznać je za koszt podatkowy. Uzasadniała, że psy stanowią przedmiot jej działalności. Bez nich niemożliwa byłaby prezentacja określonych ćwiczeń i prowadzenie zajęć związanych z tresurą psów, a także testowanie produktów.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził. Przypomniał, że kosztami są wszelkie racjonalne i gospodarczo uzasadnione wydatki związane z prowadzoną działalnością, których celem jest osiągnięcie, zabezpieczenie lub zachowanie źródła przychodów. Uznał, że w tym przypadku zachodzi taki związek. Ponoszone wydatki dotyczą całokształtu biznesu podatniczki związanego z psami, są więc ponoszone w celu uzyskiwania przychodów.

„Stosownie do art. 22 ust. 1 ustawy o PIT podatniczka będzie mogła zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki związane z utrzymaniem psów wykorzystywanych w prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Wydatki te nie zostały wymienione w katalogu wydatków niestanowiących kosztów podatkowych, określonych w art. 23 ustawy” – stwierdzi dyrektor KIS.

Numer interpretacji: 0113-KDIPT2-1.4011.31.2022.1.MM

Skarbówka znów zajmuje stanowisko korzystne dla blogerów w kwestii odliczenia kosztów podatkowych. Zgadza się, że odliczeniu podlegają wydatki na utrzymanie zwierząt, które podatnik „wykorzystuje” w działalności gospodarczej.

Taką odpowiedź otrzymała podatniczka, która jest blogerką, trenerką psów oraz behawiorystką. Prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i uzyskuje przychody z reklam w internecie. Publikuje filmy, w których jej psy testują produkty konkretnego producenta (lokowanie produktu). Zawiera też w filmach informacje o płatnej promocji partnera odcinka (producenta produktów dla zwierząt). Poza tym zarabia na współpracy z podmiotami sprzedającymi np. akcesoria i smakołyki przeznaczone dla psów (wpisy sponsorowane). Tworzy także kursy udostępniane w internecie (najczęściej w postaci nagrań), na których prezentuje wykonywanie różnych ćwiczeń – modelami są jej psy bądź psy jej klientów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Niepełnosprawni
Tracą ważność orzeczenia o niepełnosprawności. Ważny termin mija we wrześniu
Sądy i trybunały
Iustitia będzie bronić neosędziów? Ważne słowa sędziego Igora Tulei
Sądy i trybunały
Spór o kontrasygnatę. Donald Tusk zmienia swoją decyzję
Prawo karne
Jest kluczowa opinia ws. wypadku na S8, którą jechała sędzia Gersdorf
Sądy i trybunały
Plan Adama Bodnara na tzw. neosędziów. Prawnicy komentują
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności