Przyjęty przez rząd projekt nowelizacji Polskiego Ładu zmienia zasady obliczania pensji. Jedna z nowości, która z pewnością ucieszy pracodawców, to likwidacja obowiązku podwójnego naliczania zaliczek na PIT.
Chodzi o rozliczenia osób zarabiających do 12,8 tys. zł brutto miesięcznie. Miały zyskać albo przynajmniej nie tracić na Polskim Ładzie. W styczniu okazało się jednak, że niektórzy dostali niższe pensje niż wcześniej.
Porównujemy ze starymi przepisami
Rząd próbował te różnice wyrównywać, najpierw w rozporządzeniu, potem w nowelizacji ustawy. W efekcie pracodawcy muszą rozliczać pensje na dwa sposoby. Najpierw zgodnie z Polskim Ładem, czyli według nowej skali, stosując 1/12 kwoty zmniejszającej podatek (425 zł), odliczając ulgę dla klasy średniej oraz bez odpisywania składki zdrowotnej. Potem na zasadach obowiązujących w zeszłym roku: stosując starą skalę, z inną kwotą zmniejszającą podatek (43,76 zł), bez ulgi dla klasy średniej i z odliczeniem składki zdrowotnej. Następnie pracodawca musi wybrać korzystniejszą dla pracownika metodę. Tak żeby na Polskim Ładzie nie tracił.
Co się zmieni 1 lipca (wtedy ma wejść nowelizacja)? Zgodnie z projektem będzie nowa skala podatkowa, a PIT w pierwszym progu spadnie z 17 do 12 proc. W związku z tym pracodawcy muszą stosować nową kwotę zmniejszającą podatek, która wyniesie 300 zł. Nie będzie już ulgi dla klasy średniej, czyli skomplikowanego odpisu od dochodu, który miał zrekompensować straty w składce zdrowotnej. Do tego parę innych zmian, np. nowe zasady składania oświadczeń przez pracowników.
A co z obowiązkiem podwójnego liczenia pensji? Ministerstwo Finansów zapowiadało jego likwidację, nie wynikało to jednak z pierwszej wersji projektu nowelizacji. W najnowszej, przyjętej przez rząd, jest już przepis uchylający ten obowiązek.