Przez trwający od ponad dwóch tygodni konflikt zbrojny w Ukrainie setki tysięcy ludzi musiało opuścić swoje domy. Znakomita większość z prawie 3 mln uchodźców szuka schronienia w Polsce. Dach nad głową starają się im zapewnić nie tylko samorządy, organizacje pomocowe czy zwykli Polacy, ale nawet firmy.
W sieciach społecznościowych pojawiają się już ogłoszenia, że firmy szukają mieszkań czy domów do wynajęcia dla uchodźców. Przedsiębiorcy, którzy w związku z tym liczą na podatkowe korzyści, mogą się jednak przeliczyć.
Tylko przez pośrednika
Jak wyjaśnia Michał Wojtas, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Wojtas i Zając, uchwalona ekspresowo ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym przewiduje pewne rozwiązania podatkowe kosztów, ale potraktowane dość wąsko.
– Ustawodawca pozwolił na zaliczanie do kosztów – zarówno w PIT, jak i CIT – wydatków na wytworzenie, a także cenę nabycia rzeczy lub praw, które zostaną przekazane w darowiznach na cele związane z przeciwdziałaniem skutkom działań wojennych na terytorium Ukrainy. Chodzi jednak o darowizny przekazane tylko wskazanym podmiotom, np. samorządom czy organizacjom pożytku publicznego – tłumaczy Michał Wojtas.
To samo dotyczy nieodpłatnych świadczeń. Dlatego, jak podkreśla ekspert, żeby rozliczyć wydatek na wynajęcie np. mieszkania dla uchodźców z Ukrainy, musiałoby ono zostać „przekazane" za pośrednictwem jednej z organizacji z listy. Wydatki na wynajęcie lokum bezpośrednio Ukraińcom nie będą kosztem.