Specjalista od marketingu odpowie za zaległości podatkowe spółki

To, że członek zarządu nie ma wiedzy o stanie finansów spółki, nie wpływa na jego ewentualną odpowiedzialność za jej niezapłacone należności na rzecz fiskusa.

Publikacja: 10.04.2017 06:10

Specjalista od marketingu odpowie za zaległości podatkowe spółki

Foto: 123RF

Według ordynacji podatkowej, odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe spółek kapitałowych rozciąga się na wszystkich członków zarządu pełniących swoje obowiązki w chwili powstania zaległości podatkowej. Co do zasady, odpowiedzialność członków zarządu jest solidarna, a więc organ podatkowy jest uprawniony do dochodzenia całości zaległości podatkowej od każdej osoby zasiadającej w zarządzie, niezależnie od tego jaki faktycznie był zakres jej obowiązków.

W przeciwieństwie do odpowiedzialności karnej skarbowej, nie jest również konieczne udowodnienie winy członka zarządu - jego odpowiedzialność jest obiektywna. Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 6 marca 2003 r. (Sa/Bd 85/03): „Dla orzeczenia odpowiedzialności członka zarządu spółki organ podatkowy jest obowiązany wykazać jedynie okoliczność pełnienia obowiązków członka zarządu w czasie upływu terminu płatności zobowiązania podatkowego, które przerodziło się w dochodzoną zaległość podatkową spółki oraz bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce, ciężar wykazania którejkolwiek okoliczności uwalniającej od odpowiedzialności spoczywa bowiem na członku zarządu".

Niezależnie od zakresu obowiązków

Nawet gdy członek zarządu, zgodnie z wewnętrznym podziałem kompetencji, jest odpowiedzialny wyłącznie za kwestie związane z marketingiem spółki, pozostaje to bez wpływu na jego ewentualną odpowiedzialność wobec fiskusa, która na gruncie ordynacji podatkowej jest nieograniczona. Członek zarządu odpowiada całym swoim majątkiem.

Także przekazanie prowadzenia spraw podatkowych innej osobie lub firmie, nie prowadzi do ograniczenia odpowiedzialności członka zarządu. Co więcej, jako że odpowiedzialność wszystkich członków zarządu jest równoważna, brak jest przesłanek przemawiających za koniecznością skierowania przez organ egzekucji w pierwszej kolejności do osoby pełniącej funkcję prezesa zarządu czy członka zarządu będącego dyrektorem finansowym.

Tylko od jednej osoby

Fiskus może dochodzić uiszczenia zaległości podatkowej spółki wyłącznie od jednego z członków wieloosobowego zarządu. Wówczas, w przypadku gdy zarząd jest wieloosobowy, a zaległość podatkowa została uregulowana w całości przez jednego z członków zarządu, przysługuje mu, na zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym, roszczenie regresowe względem pozostałych osób zasiadających w zarządzie w chwili powstania zobowiązania podatkowego.

Można się zwolnić

Członek zarządu spółki może się zwolnić od odpowiedzialności za jej zaległości podatkowe, poprzez wykazanie, że we właściwym terminie został złożony wniosek o upadłość lub otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego, albo że jego niezgłoszenie nastąpiło bez winy członka zarządu. Możliwe jest również uniknięcie odpowiedzialności poprzez wskazanie mienia, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.

W zakresie pierwszej przesłanki należy wskazać, że do uwolnienia się od odpowiedzialności wystarczy, iż wniosek o upadłość lub otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego został złożony przez dowolną osobę uprawnioną do złożenia wniosku w imieniu spółki. Dlatego, jeśli wniosek ten zostanie złożony na czas przez jednego z członków zarządu, to również pozostali jego członkowie zostaną zwolnieni z odpowiedzialności. Natomiast w przypadku gdy wniosek o upadłość nie został złożony, członek zarządu może starać się udowodnić, że nastąpiło to bez jego winy. Ewentualne skutki uznania tego faktu przez sąd lub organ nie rozciągają się jednak na pozostałych członków zarządu, ponieważ przesłanka braku winy jest rozpatrywana indywidualnie.

Wina umyślna lub niedbalstwo

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 8 lipca 2015 r. (II UK 6/15), wina w rozumieniu ordynacji podatkowej to „zarówno wina umyślna i związana z nią świadomość istnienia wymagalnych zobowiązań podatkowych, jak i wina nieumyślna w postaci niedbalstwa, które zakłada brak świadomości, ale opiera się na powinności i możliwości przewidywania istnienia wymagalnych zobowiązań podatkowych, a rozważając kryterium winy należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy".

Zgodnie z tym wyrokiem, brak świadomości członka zarządu o konieczności złożenia wniosku, np. ze względu na to, że nie zajmuje się on finansami spółki, a jedynie jej działalnością marketingową, nie jest przesłanką zwolnienia go z odpowiedzialności. Co więcej, w świetle dotychczasowego orzecznictwa sądów administracyjnych, można stwierdzić, że sądy w sposób bardzo rygorystyczny podchodzą do możliwości uznania, iż członek zarządu nie zgłosił wniosku o upadłość bez swojej winy.

Przykład

NSA w wyroku z 19 lutego 2008 r. (II UK 100/07) uznał, że „Brak po stronie członka zarządu spółki z o.o. wiedzy o jej kondycji finansowej nie jest okolicznością świadczącą o tym, że niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło bez jego winy w rozumieniu art. 116 § 1 pkt 1 lit. b ustawy (...) – Ordynacja podatkowa"

W orzecznictwie zgodnie przyjmuje się natomiast, że przesłanką wyłączającą winę jest choroba, ale jedynie taka, która uniemożliwia złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Potwierdził to przykładowo NSA w wyroku z 25 stycznia 2012 r. (I FSK 385/11): „Rozważając kryterium braku winy jako przesłanki zwalniającej od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Osoba zainteresowana (w tym członek zarządu) winna wykazać brak winy, czyli udowodnić stosowną argumentacją swoją staranność oraz fakt, że uchybienie określonemu obowiązkowi było od niej niezależne. Taką okolicznością może być obłożna choroba uniemożliwiająca złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości."

Gdy wniosek o ogłoszenie upadłości został złożony w niewłaściwym terminie, członek zarządu nie może bronić się zarzutem, że nastąpiło to bez jego winy. Zgodnie z powszechnie prezentowaną w orzecznictwie opinią (wyrok NSA z 29 Listopada 2012 r., I FSK 91/12): „Do badania istnienia przesłanki winy bądź jej braku można przejść jedynie wtedy, gdy ustalono, że nie został zgłoszony wniosek o ogłoszenie upadłości (nie wszczęto postępowania układowego). Gdy wniosek o ogłoszenie upadłości został zgłoszony, art. 116 § 1 pkt 1 lit. b o.p. nie znajduje w ogóle zastosowania i nie ma potrzeby rozważania przesłanki winy (jej braku) po stronie członka zarządu spółki. W art. 116 § 1 pkt 1 lit. b o.p. ustawodawca nie odwołał się do »właściwego czasu«, tak jak zrobił to w art. 116 § 1 pkt 1 lit. a o.p., co nie może pozostać bez wpływu na wynik wykładni tego przepisu."

Mienie musi istnieć i być konkretne

Ostatnią okolicznością, która pozwoli członkowi zarządu na uniknięcie odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki kapitałowej jest wskazanie jej mienia, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części. Również ta przesłanka obwarowana jest dodatkowymi warunkami. Jak orzekł WSA w Krakowie w wyroku z 12 grudnia 2013 r. (I SA/Kr 1244/13) „Mienie spółki wskazywane przez członka zarządu spełnia wymogi z art. 116 § 1 pkt 2 o.p. – uwalniając tego członka zarządu od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki – tylko wtedy, gdy jest to mienie konkretne i rzeczywiście istniejące, a nadto umożliwiające przeprowadzenie egzekucji zaległości podatkowych spółki »w znacznej części«, co oznacza, że musi mieć egzekwowalną wartość spełniającą przesłankę »znaczności« w porównaniu z wysokością zaległości podatkowych spółki. W przypadku wskazywania na majątek w postaci rzeczy ruchomych, musi spełniać wskazanie znajdujących się w ściśle określonym miejscu konkretnie oznaczonych przedmiotów w sposób umożliwiający ich identyfikację, tak by było możliwe ustalenie ich wartości".

—Marcin Palusiński jest starszym konsultantem podatkowym w TPA Poland

—Jakub Nowacki jest konsultantem podatkowym w TPA Poland

podstawa prawna: art. 116 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst jedn. DzU z 2017 r. poz. 201 ze zm.)

Wnioski

1. Każdy członek zarządu, niezależnie od wewnętrznego podziału obowiązków/kompetencji, odpowiada całym majątkiem za zobowiązania spółki kapitałowej.

2. Brak wiedzy o stanie finansów nie wyklucza odpowiedzialności.

3. Członek zarządu może bronić się jedynie:

- składając wniosek o upadłość lub otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego,

- wskazując mienie spółki, które w znacznym stopniu zaspokoi fiskusa.

4. Gdy wniosek o upadłość lub otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego nie zostanie złożony, członek zarządu nie odpowie za zaległości spółki, jeśli brak złożenia wniosku nastąpił bez jego winy. Z reguły jest to jednak trudno wykazać.

Według ordynacji podatkowej, odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe spółek kapitałowych rozciąga się na wszystkich członków zarządu pełniących swoje obowiązki w chwili powstania zaległości podatkowej. Co do zasady, odpowiedzialność członków zarządu jest solidarna, a więc organ podatkowy jest uprawniony do dochodzenia całości zaległości podatkowej od każdej osoby zasiadającej w zarządzie, niezależnie od tego jaki faktycznie był zakres jej obowiązków.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami