Związek nauki z biznesem może być korzystny pod względem podatkowym. Skarbówka zgadza się, że finansowanie nauki przyszłych pracowników jest kosztem uzyskania przychodu. Firma odliczy wydatek w dacie wypłaty.
Krajowa Informacja Skarbowa odpowiedziała tak na pytanie spółki węglowej, której trudno znaleźć wykwalifikowanych pracowników. Dlatego przyjęła program stypendialny skierowany do uczniów branżowych szkół średnich oraz studentów wybranych kierunków, np. wydział górnictwa i geologii na politechnice.
Zgodnie z umową stypendyści otrzymują świadczenia co miesiąc, od chwili podpisania umowy do zakończenia edukacji, czyli ukończenia szkoły lub studiów zgodnie z programem. W zamian zobowiązują się do podjęcia pracy w spółce i przepracowania określonej liczby lat.
Warunki wypłaty
Umowa przewiduje też sankcje dla tych, którzy nie przykładają się do nauki lub po jej zakończeniu znajdą innego pracodawcę. Stypendysta zwraca otrzymane pieniądze wraz z odsetkami w trzech przypadkach: jeśli nie ukończy nauki w terminie, nie uzyska tytułu zawodowego magistra inżyniera albo po zakończeniu nauki nie podejmie pracy w spółce.
Spółka chciała potwierdzić, że wydatki na stypendia mogą być zaliczane do kosztów uzyskania przychodów w dacie poniesienia, tj. każdorazowo z chwilą wpłaty stypendium. Dyrektor KIS uznał jej stanowisko za prawidłowe.