Od dłuższego czasu polski rząd dwoi się i troi, żeby zachęcić do inwestowania w naukę, badania i rozwój innowacji. Zachętą mają być m.in. preferencje podatkowe. Szkoda, że jego urzędnicy nie widzą już nic zdrożnego w tym, żeby wyciągać rękę po VAT od wsparcia dla nauki. Potwierdza to sprawa, którą w piątek zajmował się Naczelny Sąd Administracyjny.
Czytaj także: Darowizna laptopów dla szkoły a podatek CIT
Kanwą sporu była interpretacja wydana na wniosek państwowego instytutu badawczego zajmującego się tematyką kształtowania warunków pracy. Do jego zadań należy prowadzenie badań naukowych i prac rozwojowych prowadzących do nowych rozwiązań technicznych i organizacyjnych w zakresie ochrony pracy w dziedzinie bezpieczeństwa, higieny pracy i ergonomii oraz wykonywanie innych zadań szczególnie ważnych dla osiągnięcia celów polityki społeczno-gospodarczej państwa w tej dziedzinie. Placówka wyjaśniła, że w marcu 2016 r. podpisała umowę konsorcjum celem wspólnego opracowania i złożenia wniosku dotyczącego projektu w zakresie efektywnej i bezpiecznej pracy w podziemnych wyrobiskach kopalń rud miedzi.
Instytut, który pełnił rolę lidera konsorcjum szczegółowo opisał zasady współpracy, plany oraz sposób finansowania projektu. A chciał się m.in. upewnić, czy środki otrzymane od innego uczestnika wspólnego przedsięwzięcia na pokrycie 50 proc. wartości kosztów kwalifikowanych stanowią dotację mającą wpływ na cenę usługi? Konkretnie chodziło o to, czy takie dofinansowanie wchodzi do podstawy opodatkowania i w konsekwencji podlega VAT.
Wbrew oczekiwaniom podatnika fiskus odpowiedział, że tak. Urzędnicy zauważyli, że w sprawie mamy do czynienia z umową, w ramach której następuje wykonanie przez instytut skonkretyzowanego świadczenia w postaci realizacji projektu wspólnego przedsięwzięcia. W ocenie fiskusa skoro w wyniku jego zrealizowania instytut przekaże odpłatnie prawa własności intelektualnej do jego wyników, to sprzedaż ta będzie stanowić działalność gospodarczą opodatkowaną VAT. W związku z tym środki na jego realizację stanowią w istocie dopłatę do ceny usług świadczonych przez instytut. Dlatego urzędnicy nie mieli najmniejszych wątpliwości, że dotacja stanowi element podstawy opodatkowania w rozumieniu art. 29a ust. 1 ustawy o VAT.