Jak odróżnić reprezentację od wydatków reklamowych

Wydatki na reprezentację nie są kosztem podatkowym. Wydatki na reklamę są nim w całości. Jak odróżnić oba rodzaje kosztów? W praktyce może to być bardzo trudne

Aktualizacja: 18.01.2007 13:11 Publikacja: 18.01.2007 00:01

Red

Do końca 2006 r. za koszty uzyskania przychodów nie uznawało się kosztów reprezentacji i reklamy w części przekraczającej 0,25 proc. przychodów, chyba że reklama była prowadzona w środkach masowego przekazu lub publicznie w inny sposób. Jednocześnie wydatki na reprezentację i reklamę musiały spełniać ogólne warunki umożliwiające zaliczenie ich do kosztów podatkowych. Kosztami takimi były bowiem tylko koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów, z wyjątkiem wymienionych wart. 16 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (updop) i art. 23 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (updof).

Od 1 stycznia 2007 r. nie uznaje się za koszty podatkowe kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych (art. 16 ust. 1 pkt 28 updop i art. 23 ust. 1 pkt 23 updof). Wydatki na reklamę mogą być natomiast zaliczane do kosztów w całości i to niezależnie od tego, czy reklama ma charakter publiczny, czy niepubliczny.

Dodajmy, że zmieniła się też ogólna definicja kosztów uzyskania przychodów - są to bowiem koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem wymienionych w art. 16 updop (art. 23 updof).

Ponieważ tylko wydatki, które nie mają charakteru reprezentacyjnego (a np. mają charakter reklamowy), mogą być zaliczone do kosztów przedsiębiorcy, pojawia się pytanie, co to jest reprezentacja i jak działania reprezentacyjne odróżnić od reklamy? Niestety, ustawodawca nie pokusił się o zdefiniowanie tych pojęć w ustawach o podatkach dochodowych. Posługują się nimi także inne dziedziny prawa, np. ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów, o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Definicji tych nie można jednak zastosować bezpośrednio do przepisów podatkowych, gdyż są one niewyczerpujące i stworzone na potrzeby innych ustaw. Trzeba więc odwołać się do wykładni językowej (tak W. Nykiel, A. Mariański, "Komentarz do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych", ODDK, 2006, str. 421).

Zgodnie ze "Słownikiem języka polskiego" (PWN, Warszawa 1981) reprezentacja to "okazałość, wytworność w czyimś sposobie życia związana z zajmowanym stanowiskiem lub pozycją społeczną" (definicję tę cytują także organy podatkowe: m.in. Drugi Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w interpretacji z 8 marca 2006 r., 1472/ROP 1/423-43/83/06/MG i Ministerstwo Finansów w piśmie z 17 lipca 1995 r., PO-4/AK-722702/95).

Reprezentacja jest więc kreowaniem pozytywnego wizerunku firmy. Można też spotkać się z twierdzeniem, że o ile reklama zmierza do przedstawienia towarów oraz nakłonienia osób do ich nabywania, o tyle wydatki na reprezentację pośrednio promują podmiot gospodarczy poprzez stworzenie pozytywnego wizerunku firmy. Ma ona na celu stworzyć oczekiwany wizerunek firmy, ułatwić zawarcie umowy itp.

W praktyce organów podatkowych i sądów administracyjnych utrwalił się pogląd, że reprezentacją są takie działania, które polegają na kontaktach oficjalnych i handlowych z innymi podmiotami gospodarczymi, w szczególności:

- przyjmowanie i utrzymywanie delegacji lub kontrahentów,

- uczestnictwo w przyjęciach związanych z pobytem tych osób,

- zakup upominków dla kontrahentów, gości, klientów i partnerów rozmów handlowych,

- uczestnictwo w przyjęciach, spotkaniach, konferencjach organizowanych z okazji świąt czy rocznic,

- usługi gastronomiczne dla kontrahentów firmy przybyłych na rozmowy, negocjacje, sfinalizowanie transakcji,

- koszty imprez organizowanych z okazji uroczystości,

- wartość upominków wręczanych kontrahentom.

Przed 1 stycznia takie wydatki dla uproszczenia zawsze były kwalifikowane jako reprezentacja, dzisiaj -w wielu sytuacjach -warto zastanowić się, czy nie są one reklamą. Jeśli bowiem towarzyszą działaniom reklamowym, mogą być - moim zdaniem - zaliczone do kosztów w całości.

Podatnik zorganizował konferencję prasową dotyczącą wprowadzenia na rynek nowego produktu. Podczas jego prezentacji podawane były napoje i poczęstunek. Działania podejmowane przez podatnika mają na celu zareklamowanie produktu. Wydatki na zakup żywności, napojów nie mogą być więc uznane za wydatki na reprezentację. Podatnik może zaliczyć je do kosztów podatkowych bez żadnych limitów.

Definicja słownikowa reklamy to "rozpowszechnianie informacji o towarach, ich zaletach, wartości, miejscach i możliwościach nabycia, chwalenie kogoś, zalecanie czegoś".

W literaturze podatkowej podaje się, że "reklama" oznacza wszelkie działania podmiotu gospodarczego mające kształtować popyt poprzez poszerzenie wiedzy przyszłych nabywców o towarach, w celu zachęcenia ich do nabywania towarów właśnie od tego, a nie innego podmiotu gospodarczego.

Istotne jest, że można to robić za pomocą rozmaitych środków wyrazu. Możemy mówić o reklamie towaru, reklamie usługi, reklamie marki, reklamie samej firmy (przedsiębiorcy).

Reklama składa się z dwóch elementów, a mianowicie: informacji i elementu wartościującego, który ma zachęcić do zakupu reklamowanego produktu. Reklamą są działania celowo kształtujące popyt na dane towary lub usługi poprzez upowszechnienie wiedzy o ich celach i przeznaczeniu, mające na celu zachęcenie potencjalnych nabywców tych towarów lub usług do ich zakupu.

W świetle dotychczasowej praktyki sądów i organów podatkowych za reklamę uważane były m.in. następujące wydatki:

- reklama w środkach masowego przekazu,

- drukowane materiały reklamowe,

- organizacja imprez, których celem jest reklama,

- propagowanie, zachwalanie produktów,

- usługi telemarketingu (pracownicy call center prezentują ofertę przedsiębiorcy i zachęcają do zakupu jego produktów),

- udział przedsiębiorcy we wszelkiego rodzaju imprezach reklamowych (targi, wystawy, konferencje reklamowe, pokazy), w tym opłaty za uczestnictwo w tych imprezach, za projektowanie, urządzenie i likwidację oraz obsługę stoisk, przewozy eksponatów, pomocy wystawowych itp., ubezpieczenie eksponatów,

- wyposażenie sklepów, ekspozycje produktów - jeśli zawierają elementy reklamowe, np. banery, foldery reklamowe z logo podatnika lub hasło zachęcające do kupna produktów spółki.

Od 1 stycznia 2007 r. nie ma znaczenia, czy reklama prowadzona jest w środkach masowego przekazu lub publicznie w inny sposób. Każdy wydatek o charakterze reklamowym może być zaliczony do kosztów podatkowych. W szczególności można więc do nich zaliczyć następujące wydatki wcześniej nieuznawane za koszty podatkowe:

- reklamę pocztową przesyłaną do konkretnych osób;

- doręczanie materiałów reklamowych do mieszkań, zakładów pracy przy wykorzystaniu baz danych o indywidualnych odbiorcach;

- upominki reklamowe wręczane określonym imiennie osobom.

Interpretacja nowych przepisów to pole do wielu sporów z organami podatkowymi.

Zwłaszcza gdy element reklamy i reprezentacji występuje jednocześnie w działaniu podejmowanym przez podatnika (np. podatnik poniósł koszty wydrukowania albumu o malarstwie; na jednej ze stron albumu umieścił swoje logo i reklamę swoich produktów). Pojawia się pytanie, jak rozliczać takie wydatki -czy są to koszty reklamy, zaliczane do kosztów podatkowych w całości, czy też reprezentacja, nieuznawana za taki koszt?

Autorka jest partnerem, doradcą podatkowym w spółce doradztwa podatkowego MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy sp. z o.o.

Do końca 2006 r. za koszty uzyskania przychodów nie uznawało się kosztów reprezentacji i reklamy w części przekraczającej 0,25 proc. przychodów, chyba że reklama była prowadzona w środkach masowego przekazu lub publicznie w inny sposób. Jednocześnie wydatki na reprezentację i reklamę musiały spełniać ogólne warunki umożliwiające zaliczenie ich do kosztów podatkowych. Kosztami takimi były bowiem tylko koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów, z wyjątkiem wymienionych wart. 16 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (updop) i art. 23 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (updof).

Pozostało 91% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie