Krajowe ustawy o podatkach dochodowych sprawiają, że strony umowy decydują w dużej mierze o tym, że mamy do czynienia z leasingiem finansowym, przewidując w tej umowie, że odpisów amortyzacyjnych od przedmiotu leasingu dokonuje korzystający (leasingobiorca).
Rata uiszczana przez korzystającego na rzecz finansującego (leasingodawcy) składa się z części kapitałowej i odsetkowej. Korzystający może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów jedynie tę drugą, tj. odsetki mające charakter wynagrodzenia z tytułu finansowania.
Natomiast część kapitałowa raty, która jest spłatą wartości początkowej przedmiotu leasingu, jest ujmowana jako koszt podatkowy pośrednio – poprzez dokonywane odpisy amortyzacyjne. Po zakończeniu podstawowego okresu umowy korzystający jest uprawniony do nabycia na własność przedmiotu leasingu za ułamkową część jego wartości początkowej. Mówimy wówczas o tzw. silnej opcji wykupu, jaka przysługuje leasingobiorcy.
Niejednolite regulacje sprawiają problemy
W przypadku leasingu transgranicznego (ang. cross-border leasing) finansującym (leasingodawcą) jest podmiot z innego państwa niż korzystający (leasingobiorca). Regulacje poszczególnych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania nie są jednolite, a dodatkowo przy ich stosowaniu mogą ujawniać się rozbieżności. Tym ważniejsze staje się rozpoznanie problemów, jakie wiążą się z umowami leasingu transgranicznego, w kontekście zawartych przez Polskę umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Podejście obu państw przy kwalifikacji zawartej umowy leasingu i płatności z niej wynikających nie musi być takie samo, ale tego ro- dzaju kolizje zostaną pominięte. O kwalifikowaniu płatności z tytułu umowy leasingu operacyjnego pisaliśmy 4 kwietnia 2013 r.