David Popovici, magik jeden na milion

Nie ma nawet 18 lat, a już pobił rekord świata na 100 m stylem dowolnym z epoki strojów poliuretanowych. Rumun David Popovici, jeden z bohaterów trwających w Rzymie mistrzostw Europy, to nowa gwiazda pływania.

Publikacja: 17.08.2022 03:00

David Popovici pobił rekord, który miał trwać jeszcze długo

David Popovici pobił rekord, który miał trwać jeszcze długo

Foto: Alberto PIZZOLI/AFP

Rekordy ustanowione dwie dekady temu przez pływaków startujących w zakazanych dziś supernowoczesnych kostiumach były tak wyśrubowane, że miały nigdy nie zostać wymazane z tabel. Fakt, że jeden z nich wykreślił właśnie szczupły rumuński nastolatek, musi działać na wyobraźnię.

Popovici rekord Brazylijczyka Cesara Cielo Filho z 2009 roku (46,91), ustanowiony na tym samym basenie w Foro Italico, poprawił o pięć setnych sekundy. Miesiąc przed 18. urodzinami został najmłodszym rekordzistą od czasów Michaela Phelpsa (dokładnie od 2003 roku). Dwa dni później w Rzymie został też mistrzem na dwukrotnie dłuższym dystansie – 1.42,97 to czwarty czas w historii i najlepszy, odkąd zabroniono kontrowersyjnych strojów, czyli od 2010 roku.

Zanim Popovici pokochał pływanie, interesował się magią, iluzją i karcianymi sztuczkami.

O Popovicim zrobiło się głośno, kiedy podczas czerwcowych mistrzostw świata w Budapeszcie triumfował w swoich koronnych konkurencjach (100 i 200 m dow.), co wcześniej nie udało się nikomu przez blisko pół wieku. Wszyscy czekali na jego pojedynki z Amerykaninem Caelebem Dresselem, ale pięciokrotny mistrz olimpijski z Tokio wycofał się z rywalizacji na Węgrzech ze względów zdrowotnych. Okazji do porównań w najbliższym czasie nie powinno jednak zabraknąć.

Zanim Popovici pokochał pływanie, interesował się magią, iluzją i karcianymi sztuczkami. To już przeszłość, ale ze względu na to, co robi w basenie, zyskał pseudonim Magik. – Lubię o sobie myśleć, że jestem zwykłym facetem zdolnym do robienia niezwykłych rzeczy. Ale nie sądzę, bym był kimś wyjątkowym, lepszym od innych. Po prostu szybko pływam – opowiadał w rozmowie z portalem Olympics.com.

Twierdzi, że za jego sukcesem stoi ciężka praca i wielka pasja do pływania. – Jeśli połączysz te dwie rzeczy, w pewnym momencie gwiazdy zaczną ci sprzyjać – przekonuje.

Pływać zaczął w wieku czterech lat ze względu na skrzywienie kręgosłupa. Rodzice posłali go na basen także dlatego, by uporać się z innym problemem – nadpobudliwością malucha. Okazało się, że dzieciak ma naturalne predyspozycje. Wyglądał, jakby się urodził w wodzie. Szybko robił postępy i już w wieku 10 lat pobił pierwszy rekord kraju.

– Nie był najłatwiejszy do trenowania, szukał przede wszystkim zabawy, ale było w nim coś wyjątkowego – wspomina trener Adrian Radulescu. – To niesamowite, że sukcesy przyszły tak wcześnie.

Przed rokiem Popovici zanotował olimpijski debiut. Na igrzyskach w Tokio był najmłodszym członkiem rumuńskiej reprezentacji. Do medalu na 200 m stylem dowolnym zabrakło mu dwie setne sekundy.

Eksperci twierdzą, że jest stworzony do szybkiego pływania. Decyduje o tym imponująca rozpiętość ramion (2,05 m przy wzroście 190 cm) oraz ogromne stopy i duże dłonie.

– Jest inny niż wszyscy, jeden na milion. Ma budowę ciała młodego koszykarza i wyjątkowy dar. Jak Stephen Curry rzucający za trzy punkty – zachwyca się były australijski olimpijczyk Brett Hawke.

Słychać głosy, że Popovici ma wszystko, by niczym Ian Thorpe i Michael Phelps zdobywać seryjnie tytuły olimpijskie. Jak każdy młody pływak, chciałby pójść w ich ślady, ale inspiracją dla niego jest również mistrz boksu Floyd Mayweather i jego metody treningowe.

O przeprowadzce do USA nie myśli. Chce zostać w Bukareszcie ze swoim trenerem. Myśli o studiowaniu psychologii. – Interesuję się ludzkimi zachowaniami i umysłem. Mięśnie odgrywają ważną rolę, ale to mózg jest największym instrumentem każdego dobrego sportowca – podkreśla z rozsądkiem godnym dojrzałego mężczyzny.

Rekordy ustanowione dwie dekady temu przez pływaków startujących w zakazanych dziś supernowoczesnych kostiumach były tak wyśrubowane, że miały nigdy nie zostać wymazane z tabel. Fakt, że jeden z nich wykreślił właśnie szczupły rumuński nastolatek, musi działać na wyobraźnię.

Popovici rekord Brazylijczyka Cesara Cielo Filho z 2009 roku (46,91), ustanowiony na tym samym basenie w Foro Italico, poprawił o pięć setnych sekundy. Miesiąc przed 18. urodzinami został najmłodszym rekordzistą od czasów Michaela Phelpsa (dokładnie od 2003 roku). Dwa dni później w Rzymie został też mistrzem na dwukrotnie dłuższym dystansie – 1.42,97 to czwarty czas w historii i najlepszy, odkąd zabroniono kontrowersyjnych strojów, czyli od 2010 roku.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika