Radosław Kawęcki był jedną z naszych największych szans medalowym na 200 m stylem grzbietowym. W półfinale Polak zajął drugie miejsce i dał tym samym znak, że będzie liczyć się w walce o medal. Jego najgroźniejszy rywal, Jewgienij Ryłow, był najszybszy w półfinałach - pisze Onet.

W finale od początku wszystko potoczyło się po myśli Ryłowa, który niezagrożenie płynął od startu do mety. Rosjanin wynikiem 1.53,36 pobił rekord Europy. Radosław Kawęcki długo płynął poza miejscem na podium.

Sytuacja zmieniła się na ostatniej prostej. Polak ruszył do przodu, minął dwóch rywali i wskoczył na drugą pozycję, która dała mu srebrny medal. Kawęcki przegrał z Ryłowem o 2,71 sekundy. Nie obronił tym samym tytułu mistrza Europy. Na trzecim miejscu finiszował Matteo Restivo z Włoch.