Rosnące pensje, które przekładają się na wyższe koszty pracy, mogą wzmagać pokusę, by część wynagrodzeń dla zatrudnionych wypłacać pod stołem. W krótkiej perspektywie może wydawać się to opłacalne zarówno dla załogi, jak i dla pracodawcy. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to działanie nielegalne, którego wykrycie przez skarbówkę będzie miało opłakane skutki. O tym jak bardzo nie opłaca się „ukrywanie" części wynagrodzeń i wypłacanie ich do ręki w gotówce, przekonała się firma, której sprawą zajmował się ostatnio Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach. I choć 30 stycznia 2020 r. z przyczyn procesowych uwzględnił jej skargę, to co do zasady zgodził się z fiskusem, że uporczywe wypłacanie dodatkowego wynagrodzenia poza ewidencją księgową świadczy o jej nierzetelności (I SA/Ke 488/19, nieprawomocny).