Industria Kielce znowu na krawędzi

Węgierskie i polskie media donoszą, że mistrzowie Polski już niedługo mogą stracić najlepszych graczy i trenera. Skorzysta na tym Pick Szeged.

Publikacja: 30.03.2023 13:24

Industria Kielce znowu na krawędzi

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Niedawno Industria Kielce awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale radość z sukcesu przyćmiewają powracające kłopoty finansowe. W listopadzie zeszłego roku z finansowania piłki ręcznej w Kielcach wycofał się główny sponsor, browar Van Pur, a marka piwa „Łomża” zniknęła z nazwy drużyny.

Prezes Bertus Servaas natychmiast zaczął szukać nowej firmy, chętnej do reklamowania się za pośrednictwem piłki ręcznej. W rozmowie z „Rz” wskazywał m.in. na korzyści, jakie potencjalny sponsor może odnieść na rynku nie tylko polskim, ale także europejskim.

- Co najmniej cztery firmy są na zaawansowanym etapie negocjacji. Padają różne kwoty, ale dajemy sobie czas do 31 marca na zawarcie umów. Może podpiszemy jedną, może dwie lub trzy, a może ani jednej. Zachęcam każdą firmę do współpracy, zwłaszcza taką, która działa za granicą: w Niemczech, Hiszpanii, Francji, na Bałkanach, albo w Skandynawii – mówił na początku lutego prezes klubu z Kielc.

Czytaj więcej

Bertus Servaas: Można nas nazwać dumą Polski

Prosił też o wsparcie miasto Kielce, ale tutaj zamiast spodziewanych trzech milionów złotych dostał od ratusza tylko 500 tysięcy złotych.

Zawodników prosił o czas do końca marca na znalezienie brakujących pieniędzy. W tym czasie z klubu sprzedany został tylko francuski rozgrywający Nedim Remili. Teraz może dojść do prawdziwego rozbioru drużyny.

Według informacji podawanych przez węgierski oddział Eurosportu z klubu mogą odejść Francuzi: Benoit Kounkoud, Dylan Nahi i Nicolas Tournat, niemiecki bramkarz Andreas Wolff (za rok przeniósłby się z kolei do Telekomu Veszprem) oraz Aleks i Daniel Dujszebajewowie razem z ojcem Tałantem, który jest trenerem Industrii Kielce.

Węgierskie media podały informację, że do prezentacji wzmocnień w Szegedzie mogłoby dojść nawet już w piątek. Smaku całej sprawie dodaje fakt, że drużyna Pick mogła być rywalem Industrii w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W 1/8 finału zespół z Szegedu mierzył się z odwiecznym rywalem drużyną Telekomu Veszprem, ale pierwszy mecz przegrał różnicą 13 bramek i szansę na awans miał tylko iluzoryczne. Informacja o potencjalnych wzmocnieniach, do których miałoby dojść w piątek 31 marca pojawiła się w mediach na dzień przed zaplanowanym na czwartek rewanżem.

Portal kieleckiego Radia eM precyzuje jednak, że chociaż wiadomości o ofertach są prawdziwe, to władze Industrii Kielce mają jeszcze kilka dni na znalezienie pieniędzy. Wydaje się jednak, że tym razem jest to już ostatnia szansa na uratowanie drużyny mistrza Polski.

Piłka ręczna
Łomża wraca na koszulki. Mistrzowie Polski rosną w siłę
Piłka ręczna
Krzysztof Lijewski: Mieliśmy nie przetrwać, teraz mamy piękne owoce
Piłka ręczna
Mogli upaść, zagrają o finał Ligi Mistrzów. Barlinek Industria Kielce poznał rywala
Piłka ręczna
Ostra walka i wielkie emocje. Tytuł zostaje w Kielcach
Piłka ręczna
Barlinek Industria Kielce pokonała Veszprem i awansowała do Final Four Ligi Mistrzów