Zieliński zaliczył asystę przy golu Lorenzo Insigne w 45. minucie - był to gol na 1:1, bo wcześniej bramkę dla Udinese zdobył Jakub Jankto. W drugiej połowie Udinese nieoczekiwanie znów wyszło na prowadzenie po bramce Svante Ingelssona, ale potem gole zdobywali już tylko piłkarze Napoli. Wyrównał w 64 minucie Raul Albiol, a w 70 minucie na listę strzelców wpisał się Milik. Wynik meczu ustalił Lorenzo Tonelli.

Dzięki zwycięstwu Napoli zmniejszyło dystans do liderującego w tabeli Juventusu Turyn, który niespodziewanie zremisował z Crotone 1:1. Drużyna z Neapolu traci do "Starej Damy" cztery punkty. W bramce Juventusu w meczu z Crotone stanął Wojciech Szczęsny.

W środę na boiskach Serie A mogliśmy oglądać również drugiego polskiego bramkarza - w 7 minucie meczu Fiorentina - Lazio golkiper gospodarzy obejrzał czerwoną kartkę i w jego miejsce wszedł Bartłomiej Drągowski. Polak nie będzie jednak dobrze wspominał tego meczu - Fiorentina przegrała z Lazio 3:4.

Aż trzech Polaków pojawiło się w wyjściowym składzie Sampdorii Genua, która jednak długo męczyła się z Bologną. Ostatecznie drużyna z Genui wygrała 1:0, a gola strzelił Duvan Zapata, który nieco ponad pół godziny wcześniej zastąpił na boisku Dawida Kownackiego. Tuż przed końcem meczu zmieniony został też Karol Linetty. Cały mecz w barwach Sampdorii rozegrał Bartosz Bereszyński.

Trzech Polaków oglądaliśmy też na boisku w zakończonym wynikiem 0:0 meczu SPAL z Chievo Werona. W barwach gospodarzy cały mecz zagrał Thiago Cionek (Bartosz Salamon był rezerwowym), a w Chievo od pierwszej minuty na boisku pojawił się Paweł Jaroszyński (zmieniony po niecałej godzinie gry), a na ostatnie 11 minut na murawę wszedł Mariusz Stępiński.