Lider Ekstraklasy przegrywał już od 14. minuty, kiedy po faulu na Michale Żyro sędzia podyktował rzut karny, zamieniony na gola przez Michała Chrapka - czytamy w Onecie.
Pogoń mogła wyrównać za sprawą Adriana Benedyczaka, ale jego strzał obronił Frantisek Plach.
W drugiej połowie Chrapek mógł zdobyć drugiego gola, ale po jego strzale zawodnik Pogoni wybił piłkę z linii bramkowej.
Prowadzenie Piasta podwyższył w 68. minucie Mateusz Winciersz.
Pogoń było w tym meczu stać jedynie na kontaktowego gola, którego w doliczonym czasie gry zdobył Luka Zahović.