Polska - Andora. Rywale potrafią przeszkadzać

W niedzielę o 20.45 Polska – Andora na stadionie Legii. Do Warszawy przyjeżdża jedna z najsłabszych reprezentacji w Europie. Półamatorzy lubiący sprawiać niespodzianki.

Publikacja: 25.03.2021 18:28

Polska - Andora. Rywale potrafią przeszkadzać

Foto: AFP

Graliśmy z nimi tylko raz – dziewięć lat temu, towarzysko, też przy Łazienkowskiej. To było tuż przed polsko-ukraińskim Euro, zwyciężyliśmy 4:0, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Z obecnych kadrowiczów tamto spotkanie pamiętają jeszcze tylko Wojciech Szczęsny, Maciej Rybus i Kamil Grosicki.

Swój pierwszy oficjalny mecz Andora rozegrała w 1996 roku (porażka 1:6 z Estonią), a jej zwycięstwa w spotkaniach o punkty można policzyć na palcach jednej ręki. Pokonała Macedonię (eliminacje MŚ 2006) i Mołdawię (el. ME 2020), ale największym echem odbiła się wygrana w kwalifikacjach do mundialu w Rosji – z Węgrami, którzy rok wcześniej wyszli z grupy na Euro.

– Andorczyków jest 25 tysięcy, Węgrów – prawie 10 milionów. Czekaliśmy na to zwycięstwo 13 lat! Dla większości zawodników była to pierwsza wygrana. Dobrze, że tym spotkaniem kończyło się zgrupowanie – żartował Ildefons Lima.

Urodzony w Barcelonie 41-letni obrońca to żywa legenda i były kapitan Andory. W reprezentacji rozegrał 128 meczów, fakt, że z 11 golami jest też jej najlepszym strzelcem, to dowód na to, że atak nie jest najmocniejszą bronią naszych przeciwników.

Nie zwykli zdobywać więcej niż dwie bramki, ale przeszkadzać potrafią nawet potęgom, o czym w eliminacjach Euro 2000 przekonała się Francja. Świeżo upieczeni mistrzowie świata pojechali w rezerwowym składzie i zwyciężyli dopiero po rzucie karnym, wykorzystanym w 86. minucie przez Franka Leboeufa.

W tamtym spotkaniu grał już Lima. W 2019 roku wpisano go do Księgi rekordów Guinnessa. Żaden piłkarz nie występował tak długo w drużynie narodowej. Lima spędził w niej ponad 22 lata i grałby dłużej, gdyby nie konflikt z rodzimą federacją. Został wyrzucony z kadry, bo domagał się testów na koronawirusa przed zgrupowaniami i wznowieniem ligi. Z Polską nie zagra.

Powołanych zostało za to kilku jego kolegów z klubu Inter d'Escaldes (mistrz Andory). Cała szóstka jest już po trzydziestce, najstarszy z nich – 38-letni pomocnik Marc Pujol – pełni dziś rolę zastępcy kapitana Marcio Vieiry – napastnika, który w stu meczach kadry nie strzelił gola. We wspomnianym spotkaniu z Węgrami wyręczył go Marc Rebes, a zwycięstwo nad Mołdawią dał Marc Vales – jeden z nielicznych zawodowców, grający w norweskim Sandefjord.

Warto również zwrócić uwagę na bramkarza Josepa Gomesa. Zdarzają mu się kuriozalne błędy, ale w eliminacjach Euro 2020 obronił karne wykonywane przez Antoine'a Griezmanna i Gylfiego Sigurdssona.

Wcześniej numerem jeden w bramce był obecny selekcjoner Koldo Alvarez, który przez rok był piłkarzem Atletico Madryt. Usiadł nawet na ławce rezerwowych w finale Pucharu Króla z Mallorcą, ale najpiękniejszy moment przeżył w 2009 roku na Wembley. Andora przegrała 0:6, ale Koldo zapobiegł jeszcze wyższej porażce, co doceniła angielska publiczność, żegnając go owacją na stojąco.

Zanim wróci na Wembley, przyjedzie do Warszawy. Na brawa dla swego zespołu liczyć nie może, bo trybuny będą puste, ale lepiej, żeby nie wywoził z Polski zbyt dobrych wspomnień.

Graliśmy z nimi tylko raz – dziewięć lat temu, towarzysko, też przy Łazienkowskiej. To było tuż przed polsko-ukraińskim Euro, zwyciężyliśmy 4:0, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Z obecnych kadrowiczów tamto spotkanie pamiętają jeszcze tylko Wojciech Szczęsny, Maciej Rybus i Kamil Grosicki.

Swój pierwszy oficjalny mecz Andora rozegrała w 1996 roku (porażka 1:6 z Estonią), a jej zwycięstwa w spotkaniach o punkty można policzyć na palcach jednej ręki. Pokonała Macedonię (eliminacje MŚ 2006) i Mołdawię (el. ME 2020), ale największym echem odbiła się wygrana w kwalifikacjach do mundialu w Rosji – z Węgrami, którzy rok wcześniej wyszli z grupy na Euro.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liverpool za burtą europejskich pucharów. W grze wciąż trzej Polacy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Pusty tron w Lidze Mistrzów. Dlaczego Manchester City nie obroni tytułu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne