Rafał Gikiewicz spędził w Berlinie dwa sezony. Awansował z drużyną do Bundesligi, był jednym z jej liderów, kibice wybrali go na najlepszego zawodnika klubu w 2019 roku. 

"Moim absolutnym celem jest utrzymanie Unionu w Bundeslidze. Po dwóch wspaniałych latach przyszedł czas powiedzieć: cześć… To ciężkie, ale takie jest życie zawodowego sportowca. Piłkarz gra tam, gdzie go chcą i gdzie dostanie szansę. Zamierzam na zawsze zostać jednym z Was, Unionerem. Jestem smutny, że nie będę mógł się z Wami pożegnać na stadionie. Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze taki dzień" - napisał Gikiewicz w swoim oświadczeniu.

Po 25 kolejkach Union zajmuje 11. miejsce, z ośmioma punktami przewagi nad strefą spadkową. Duża w tym zasługa Gikiewicza, który nie powinien mieć problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. Interesują się nim m.in. Hamburger SV, walczący o powrót do Bundesligi, a także Besiktas Stambuł.