Wraca Liga Mistrzów: dziś Bayer-Barcelona

Mecze 1/8 finału zastały ją w największym kryzysie za czasów Pepa Guardioli. Dziś o 20.45 obrońca tytułu gra w Leverkusen z Bayerem

Publikacja: 14.02.2012 01:08

Wraca Liga Mistrzów: dziś Bayer-Barcelona

Foto: AFP

Mistrzostwo Hiszpanii odpłynęło już na 10 punktów i trzeba się z nim żegnać. Zmienić by to mogła tylko katastrofa Realu, a tam nawet na zadyszkę się nie zanosi. Więc Johan Cruyff pozostanie jedynym trenerem Barcelony, który zdobył z nią tytuł w Hiszpanii cztery razy z rzędu. Ten jeden rekord zostanie niepobity.

Guardiola nie stracił magii, nie przesadzajmy z ogłaszaniem końca. Ale nawet jemu nie udaje się w tym sezonie tak motywować najważniejszych piłkarzy, by mecze z hiszpańską klasą średnią, zwłaszcza wyjazdowe, traktowali z taką powagą jak bitwy z Realem. Leo Messi z 23 goli w tym sezonie tylko cztery strzelił poza Camp Nou. Jest ostatnio zagubionym Messim znanym z reprezentacji Argentyny. Telepatyczna więź z Cescem Fabregasem, która robiła takie wrażenie w pierwszej części sezonu, też się zerwała.

Dziś się okaże, czy choroba lokomocyjna Barcelony sięga również Europy. Drużyna, która od kilku lat rządzi naszą wyobraźnią, może jeszcze na kryzys w Primera Division odpowiedzieć sukcesem, jaki się nikomu nie udał: obronić tytuł w Lidze Mistrzów. Pierwsza przeszkoda jest zdradliwa, Bayerowi idzie ostatnio tak słabo, że aż się prosi, by go zlekceważyć.

Barcelona traci moc, gdy gra na wyjeździe. Kłopot Bayeru nazywa się Ballack

Wicemistrzowie Niemiec w nowym roku wygrali w Bundeslidze jeden mecz, są na szóstym miejscu, stracili przez kontuzje dwóch ważnych piłkarzy, Sidneya Sama i Erena Derdiyoka. Mają też na pokładzie tykającą bombę, która nazywa się Michael Ballack.

Były kapitan kadry źle znosi schyłek kariery. Ciągle nie pogodził się z tym, że reprezentacja go już nie potrzebuje. Ale nawet w klubie różnica między tym, co Ballack o sobie myśli, a tym, co jest w stanie dać drużynie, stała się już tak duża, że piłkarz został sam. Skłócony z trenerem Robinem Duttem, który przestał go wystawiać, z dyrektorem sportowym Wolfgangiem Holzhaeuserem, który zatrudnienie go w Bayerze nazwał pomyłką. Z kolegami, którzy czują, że Ballack uważa ich za dodatek do siebie.

Kiedyś Ballack z Bayerem dotarł do finału Ligi Mistrzów, gdzie trzeba było gola Zidane'a z woleja, by złamać ich opór. Teraz dwa dni przed meczem z Barceloną zgłosił kontuzję łydki, w którą mało kto wierzy.

W drugim dzisiejszym meczu Lyon, który z rundy grupowej awansował w paranormalnych okolicznościach (7:1 z Dynamem w Zagrzebiu) gra z sensacją sezonu, APOELEM Nikozja. Jutro Arsenal spotyka się w Mediolanie z Milanem. Tu faworyta nie ma. Będzie za to wiele okazji, by Wojciech Szczęsny mógł przypomnieć, że w Arsenalu i reprezentacji broni nie dlatego, że ma cięty język i poczucie humoru, ale dlatego, że zdolniejszego od niego znaleźć trudno.

1/8 finału Ligi Mistrzów

Dziś grają (oba mecze o 20.45, skróty wszystkich spotkań z tego tygodnia jutro o 23 w Polsacie): • Bayer Leverkusen – Barcelona (kanał nPremium) • Olympique Lyon – APOEL Nikozja (kanał 110 n).

Jutro grają (mecz w Sankt Petersburgu o 18, w Mediolanie o 20.45): • Zenit Sankt Petersburg – Benfica Lizbona (110 n) • AC Milan – Arsenal Londyn (Polsat, nPremium). Rewanże 6 i 7 marca.

Pozostałe mecze 21 (CSKA Moskwa – Real Madryt, Napoli – Chelsea) i 22 (Olympique Marsylia – Inter Mediolan, FC Basel – Bayern Monachium) lutego. Rewanże 13 i 14 marca.

Mistrzostwo Hiszpanii odpłynęło już na 10 punktów i trzeba się z nim żegnać. Zmienić by to mogła tylko katastrofa Realu, a tam nawet na zadyszkę się nie zanosi. Więc Johan Cruyff pozostanie jedynym trenerem Barcelony, który zdobył z nią tytuł w Hiszpanii cztery razy z rzędu. Ten jeden rekord zostanie niepobity.

Guardiola nie stracił magii, nie przesadzajmy z ogłaszaniem końca. Ale nawet jemu nie udaje się w tym sezonie tak motywować najważniejszych piłkarzy, by mecze z hiszpańską klasą średnią, zwłaszcza wyjazdowe, traktowali z taką powagą jak bitwy z Realem. Leo Messi z 23 goli w tym sezonie tylko cztery strzelił poza Camp Nou. Jest ostatnio zagubionym Messim znanym z reprezentacji Argentyny. Telepatyczna więź z Cescem Fabregasem, która robiła takie wrażenie w pierwszej części sezonu, też się zerwała.

Piłka nożna
Pusty tron w Lidze Mistrzów. Dlaczego Manchester City nie obroni tytułu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Bayern w półfinale, Arsenal żegna się z rozgrywkami