Gospodarze wyszli na prowadzenie w... 22. sekundzie meczu. Nieudane wybicie nieatakowanego obrońcy Cracovii przyniosło rywalom rzut z autu, po którym piłke otrzymał Soren Rieks. Pomocnik dobiegł do linii końcowej i dośrodkował w pole karne, gdzie Jo Inge Berget zwiódł jednego z defensorów i pokonał Lukasa Hrosso. Krakowianie trafili do siatki w 19. minucie, za sprawą Davida Jablonskiego, ale sędziowie nie uznali bramki. Sędzia boczny uniósł chorągiewkę, sygnalizując ofsajd. Jeszcze przed przerwą miejscowi podwyższyli. Malmoe kilkoma podaniami zagubiło defensywę Pasów i z bliskiej odległości bramkarza Cracovii pokonał Rieks.

Druga połowa nie zmieniła obrazu gry. Gospodarze najlepszą okazję na trzecią bramkę mieli po godzinie gry, gdy szereg błędów w obronie dopuścił do znakomitej sytuacji graczy Malmoe. Hrosso jednak dobrze się zachował i sparował piłkę na korner. W 82. minucie bramkarz „Pasów” po raz kolejny dał się pokonać, ale na jego szczęście zawodnik gospodarzy był na spalonym. 

Pięć meczów, trzy porażki, dwa remisy, zero awansów, bramki 4:9 – to bilans Cracovii w historii jej startów w eliminacjach Ligi Europy - wylicza Onet, dodając, że „radość Pasów po zdobyciu Pucharu Polski trwała znacznie dłużej niż ich przygoda w europejskich pucharach”.

Eliminacje Ligi Europy - 1. runda

Malmoe FF – Cracovia 2:0 (2:0)
bramki: Jo Inge Berget (1), Soren Rieks (44).