O wykryciu zakażenia poinformował na swojej stronie na Facebooku hotel, w którym zakwaterowana jest kadra. „Koronawirusa wykryto u jednego z uczestników zgrupowania odbywającego się w Hotelu Maraton. Osoba ta została niezwłocznie przewieziona do szpitala w Poznaniu” - poinformowano w komunikacie. Nieoficjalnie wiadomo, że nie chodzi o zawodnika.

Zakład Gospodarki Komunalnej w Szamotułach, do którego należy hotel, podjął decyzję „o zamknięciu obiektu na 10 dni i poddaniu pracowników oraz przebywających w hotelu zawodników kwarantannie”.

Zgrupowanie reprezentacji w futsalu (halowej piłce nożnej) miało zakończyć się w niedzielę 20 września. W tej sytuacji jego uczestnicy zostaną w Szamotułach na dłużej - decyzje w tej sprawie mają być podjęte w poniedziałek.

Zawodnicy i sztab dwukrotnie przed zgrupowaniem przechodzili testy na koronawirusa - pierwszy na tydzień przed rozpoczęciem, drugi - w dniu rozpoczęcia. Wszystkie wyniki były wówczas negatywne. Osoba, u której stwierdzono zakażenie, poczuła się gorzej w czwartek i od razu została odizolowana od reszty. Ma objawy podobne do grypy.

W czasie zgrupowania kadrowicze odbywali tylko treningi - nie było zaplanowanego żadnego meczu reprezentacji. Jednak jest to pierwszy przypadek, gdy w czasie zgrupowania kadry PZPN potwierdzono u kogoś zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.