Ekstraklasa. Widmo spadku nad Płockiem, setki tysięcy złotych na stole

Wisła przez dwa miesiące była liderem, ale na mecie sezonu grozi jej degradacja. Klub zwolnił trenera Pavola Stano, Ekstraklasę dla Płocka będzie ratował Marek Saganowski.

Publikacja: 19.05.2023 11:37

Marek Saganowski, nowy trener Wisły Płock

Marek Saganowski, nowy trener Wisły Płock

Foto: PAP/Adam Warżawa

45-letni Słowak to dwunasty szkoleniowiec, który stracił pracę w tym sezonie. Pracował w klubie ponad rok, był chwalony, ale wiosną zabrakło wyników - może także dlatego, że po udanej jesieni zespół opuścili ważni zawodnicy: Davo, Damian Rasak i Anton Krywociuk. Wisła bez nich jest najsłabszą drużyną Ekstraklasy. Nafciarze w tym roku wygrali tylko dwa z piętnastu meczów.

Czytaj więcej

Ekstraklasa. Śląsk Wrocław miał się modlić i zostaje w grze

Stano mógł zdobyć spokój meczem ze Śląskiem Wrocław. Sytuacja w środku tabeli jest tak gęsta, że zwycięstwo dałoby Wiśle nie tylko utrzymanie, ale otworzyłoby perspektywę walki nawet o szóste miejsce. Górą byli jednak rywale. Zespół z Płocka ma dziś tylko dwa punkty więcej od drużyny Jacka Magiery i słabszy bilans meczów bezpośrednich. Sytuacja jest podbramkowa.

Przetrwało tylko czterech

Władze klubu nie wytrzymały ciśnienia, co jest dla polskiej piłki typowe. Tylko Lech Poznań, Legia Warszawa, Pogoń Szczecin, Cracovia, Raków Częstochowa, Warta Poznań i Widzew Łódź nie zmieniły podczas sezonu trenera, ale trzy pierwsze zrobiły to latem. Jedynie Jacek Zieliński, Marek Papszun, Dawid Szulczek oraz Janusz Niedźwiedź mieli przed rokiem tego samego pracodawcę.

Szefowie Wisły płacą dziś za bierność podczas zimowego okna transferowego, kiedy nie zapewnili odpowiednich zastępców odchodzącym. Nafciarze - dzięki szczęściu oraz wysokiej formie najważniejszych zawodników - na początku sezonu prawdopodobnie osiągali lepsze wyniki niż wskazywałoby na to ich potencjał kadrowy. Teraz los chyba wyrównuje rachunki.

Warto grać do końca

Zespół z Płocka w niedzielę podejmie Raków i nadziei może szukać z tym, że z częstochowian po zdobyciu tytułu uchodzi powietrze. Niewykluczone, że Wisła wyjdzie na ten mecz jako drużyna strefy spadkowej, skoro pięć godzin wcześniej Śląsk gra u siebie z Miedzią i będzie faworytem. Legniczanie nie wygrali od lutego, a w dziesięciu ostatnich meczach wypracowali tylko cztery remisy.

PKP BP Ekstraklasa
33. kolejka

Piątek
Zagłębie - Stal (18.00, Canal+ Sport, Canal+ Family)
Korona - Lech (20.30, Canal+ Sport, Canal+ 4K)

Sobota
Jagiellonia - Cracovia (15.00, Canal+ Sport)
Górnik - Pogoń (17.30, Canal+ Sport 2, TVP Sport)
Lechia - Legia (20.00, Canal+ Sport, Canal+ 4K)

Niedziela
Śląsk - Miedź (12.30, Canal+ Sport)
Radomiak - Widzew (15.00, Canal+ Sport)
Wisła - Raków (17.30, Canal+ Premium, Canal+ 4K)

Poniedziałek
Warta - Piast (19.00, Canal+ Sport)

Tabela
1. Raków 32 71 60-22
2. Legia 32 63 54-35
3. Pogoń 32 57 52-44
4. Lech 32 55 46-29
5. Piast 32 49 36-30
6. Górnik 32 44 43-42
7. Warta 32 44 36-33
8. Cracovia 32 42 37-34
9. Widzew 32 41 37-41
10. Radomiak 32 41 31-36
11. Zagłębie 32 41 32-43
12. Jagiellonia 32 40 47-46
13. Stal 32 40 35-38
14. Korona 32 38 36-45
15. Wisła 32 37 40-45
16. Śląsk 32 35 30-43
17. Lechia 32 27 27-53
18. Miedź 32 22 31-51 

Punktu do utrzymania potrzebują Jagiellonia Białystok oraz Stal Mielec, a trzech - Korona Kielce. Wszystkie mogą za chwilę mieć spokój. Warto jednak grać do końca, bo premia od Ekstraklasy zależy od pozycji w tabeli na koniec sezonu. Jedno miejsce w górę to nawet 200-300 tysięcy złotych więcej, więc choć pozornie wiele drużyn może myśleć o wakacjach, to wciąż warto grać.

45-letni Słowak to dwunasty szkoleniowiec, który stracił pracę w tym sezonie. Pracował w klubie ponad rok, był chwalony, ale wiosną zabrakło wyników - może także dlatego, że po udanej jesieni zespół opuścili ważni zawodnicy: Davo, Damian Rasak i Anton Krywociuk. Wisła bez nich jest najsłabszą drużyną Ekstraklasy. Nafciarze w tym roku wygrali tylko dwa z piętnastu meczów.

Stano mógł zdobyć spokój meczem ze Śląskiem Wrocław. Sytuacja w środku tabeli jest tak gęsta, że zwycięstwo dałoby Wiśle nie tylko utrzymanie, ale otworzyłoby perspektywę walki nawet o szóste miejsce. Górą byli jednak rywale. Zespół z Płocka ma dziś tylko dwa punkty więcej od drużyny Jacka Magiery i słabszy bilans meczów bezpośrednich. Sytuacja jest podbramkowa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ekstraklasa. Śląsk Wrocław miał się modlić i zostaje w grze
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego
Piłka nożna
Barcelona i Robert Lewandowski muszą już myśleć o przyszłości