Taka przewaga na dziewięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek to bardzo dużo. Raków wydaje się być drużyną niepasującą do pozostałych 17.
Częstochowianie zawsze mają pomysł na grę i nie załamują się, kiedy przeciwnik zdobędzie bramkę jako pierwszy. Ostatnio przekonała się o tym Cracovia. Prowadząc 1:0, przegrała 1:4.
Raków poniósł w rozgrywkach tylko dwie porażki. Pierwszą z Górnikiem na początku sierpnia, drugą z Cracovią miesiąc później. Od tamtej pory częstochowianie wygrali czternaście meczów a trzy zremisowali.
Legia aż tak dobrego bilansu nie ma, ale przegrała tylko trzy razy - po raz ostatni w październiku, z Wisłą w Płocku. Problem w tym, że jedną z tych trzech porażek legioniści ponieśli we wrześniu właśnie z Rakowem. Wynik 4:0 dla gospodarzy nie pozostawił wątpliwości, kto był lepszy, mimo że dwie z czterech bramek padły już w doliczonym czasie.