Karim Adeyemi ustanowił tydzień temu rekord prędkości w Bundeslidze (36,7 km/h), ale zawodnicy Chelsea najwyraźniej tę wiadomość przegapili albo zlekceważyli. 21-letni reprezentant Niemiec przebiegł z piłką przez ponad połowę boiska, minął najdroższego gracza Premier League Enzo Fernandeza, położył na ziemi Kepę Arrizabalagę i trafił do pustej bramki.

Chwilę wcześniej to londyńczycy mogli objąć prowadzenie, ale byli w środę bardzo nieskuteczni. Stwarzali sobie wiele sytuacji, sam Joao Felix mógł jeszcze w pierwszej połowie strzelić dwa gole. Świetnie bronił jednak Szwajcar Gregor Kobel, z pomocą przyszedł mu też raz Emre Can, wybijając z linii bramkowej piłkę po uderzeniu Kalidou Koulibaly'ego.

Rewanż w Londynie zapowiada się pasjonująco. Ten w Lizbonie powinien być formalnością. Benfica będzie na własnym boisku bronić dwubramkowej zaliczki z Brugii.

Liga Mistrzów
1/8 finału

Borussia Dortmund - Chelsea 1:0 (K. Adeyemi 63)
Club Brugge - Benfica Lizbona 0:2 (J. Mario 51-z karnego, D. Neres 88)
Rewanże 7 marca