Kibice na stadionie w Rabacie zobaczyli aż osiem bramek, a bohaterami tego widowiska zostali Vinicius Junior i Federico Valverde, którzy strzelili po dwa gole. Piąte trafienie dołożył Karim Benzema.

Al-Hilal, które w półfinale wyeliminowało nieoczekiwanie Flamengo Rio de Janeiro, chciało sprawić kolejną niespodziankę, ale Real to były już za wysokie progi.

Drużyna z Madrytu śrubuje rekord. Klubowym mistrzem świata została już po raz piąty. Teraz wraca do ligowych obowiązków z nadzieją, że do marcowego El Clasico na Camp Nou zdoła odrobić choć część strat do Barcelony. Katalończycy otwierają tabelę z ośmiopunktową przewagą nad Królewskimi.

Klubowe Mistrzostwa Świata
Finał

Real Madryt - Al-Hilal 5:3 (Vinicius Junior 13 i 69, F. Valverde 18 i 58, K. Benzema 54 - M. Marega 26, L. Vietto 63 i 79)