PZPN rozstaje się z Michniewiczem. Nie przedłuży kontraktu selekcjonera

PZPN poinformował, że 31 grudnia Czesław Michniewicz przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski.

Publikacja: 22.12.2022 11:32

Czesław Michniewicz

Czesław Michniewicz

Foto: Grzegorz Wajda

Kontrakt Michniewicza z PZPN wygasa 31 grudnia. PZPN miał możliwość skorzystania z jednostronnej możliwości jego przedłużenia, ale z tego nie skorzystał, po czym rozpoczął rozmowy z selekcjonerem.

Jak czytamy w oświadczeniu PZPN, w czasie spotkań m.in. z prezesem PZPN, Cezarym Kuleszą, "selekcjoner podsumował występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze, a także omówił aspekty organizacyjne udziału kadry w mundialu".

Czytaj więcej

Mirosław Żukowski: Michniewicza bronić nie można

"Po wnikliwiej analizie wszystkich informacji, PZPN zdecydował nie przedłużać wygasającej z końcem roku umowy Czesława Michniewicza" - pisze PZPN.

– W imieniu zarządu PZPN chcieliśmy serdecznie podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy na stanowisku selekcjonera. Jak wiemy, trener przejął kadrę w bardzo trudnym momencie. Mimo tych okoliczności, zdołał wywalczyć awans na mundial, utrzymał także miejsce w elicie Ligi Narodów. Poprowadził również reprezentację do pierwszego od 36 lat awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Za to Czesławowi Michniewiczowi należą się podziękowania – powiedział prezes PZPN, Cezary Kulesza, cytowany przez związek. – Jednak, aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju. Dlatego, po wielu spotkaniach i analizach, podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu współpracy. Czesław Michniewicz jest doświadczonym szkoleniowcem i jestem przekonany, że nie będzie długo czekał na propozycje nowej pracy. Życzymy mu powodzenia i dalszych sukcesów w karierze – dodał Kulesza.

Czytaj więcej

Sondaż: Wyborcy PiS chcą, by Michniewicz pozostał na stanowisku

PZPN informuje, że nie wybrał jeszcze nowego selekcjonera a "proces wyboru rozpocznie się w najbliższym czasie".

- Chcemy, aby w eliminacjach Euro reprezentację poprowadził trener gwarantujący jej rozwój i realizację zakładanych celów. Nowy selekcjoner musi również poprawić wizerunek drużyny narodowej i odbudować zaufanie kibiców. Nasz wybór musi być przemyślany, dlatego nie będziemy deklarować konkretnych dat prezentacji selekcjonera. Jednocześnie zapewniamy, że wybór nowego szkoleniowca jest dla zarządu PZPN kwestią priorytetową – wyjaśnił Kulesza.

Michniewicz był selekcjonerem reprezentacji 31 stycznia. Na stanowisku zastąpił Paulo Sousę, który rozwiązał kontrakt z PZPN za porozumieniem stron, aby objąć brazylijski klub Flamengo Rio de Janeiro. 

W roli selekcjonera Michniewicz zagwarantował Polsce awans na mundial, wygrywając w barażu ze Szwecją 2:0. Następnie selekcjoner obronił miejsce w Dywizji A Ligi Narodów, dzięki dwóm zwycięstwom z Walią (2:1 i 1:0) oraz remisowi z Holandią (2:2) i wyszedł z grupy na mistrzostwach świata w Katarze - po remisie z Meksykiem 0:0, wygranej z Arabią Saudyjską 2:0 i porażce z Argentyną 0:2. W fazie grupowej Polska przegrała z Francją 1:3 i odpadła z dalszej gry w 1/8 finału.

Jako selekcjoner Michniewicz poprowadził Polskę w 13 meczach - 5 z nich wygrał, 3 zremisował, 5 przegrał. Polacy zdobyli w tych meczach 13 goli, stracili 18.

Michniewicza krytykowano za defensywny, nieatrakcyjny styl reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. Po powrocie reprezentacji z mundialu selekcjoner stał się też jednym z bohaterów afery związanej z premią, jaką miał obiecać piłkarzom premier Mateusz Morawiecki za wyjście z grupy (mówiło się o 30 mln zł). Według doniesień medialnych między selekcjonerem a piłkarzami doszło do sporu na temat podziału tej premii między piłkarzy a sztab szkoleniowy. Pojawiły się też sygnały, że selekcjoner o podziale premii chciał rozmawiać w nocy, tuż po przegranej 0:2 z Argentyną, po której Polska zagwarantowała sobie awans lepszym bilansem bramkowym niż trzeci w tabeli "polskiej" grupy Meksyk.

Polska kolejny mecz o punkty zagra z Czechami, w eliminacjach do Euro 2024. Wyjazdowe spotkanie z naszymi południowymi sąsiadami rozegramy 24 marca 2023 roku.

- W godzinach porannych doszło do spotkania prezesa i wiceprezesów PZPN z Czesławem Michniewiczem i taka decyzja zapadła. Chcielibyśmy podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy. Od strony sportowej wyniki trenera bronią, zrealizował stawiane mu cele. Ale te rozmowy i wizja PZPN w którym kierunku powinna wizja reprezentacji kroczyć, jak powinien wyglądać rozwój tej drużyny sprawiły, że trzeba było podjąć bardzo trudną decyzję - mówił rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. - Michniewiczowi życzymy powodzenia w dalszej pracy trenerskiej - dodał.

Kontrakt Michniewicza z PZPN wygasa 31 grudnia. PZPN miał możliwość skorzystania z jednostronnej możliwości jego przedłużenia, ale z tego nie skorzystał, po czym rozpoczął rozmowy z selekcjonerem.

Jak czytamy w oświadczeniu PZPN, w czasie spotkań m.in. z prezesem PZPN, Cezarym Kuleszą, "selekcjoner podsumował występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze, a także omówił aspekty organizacyjne udziału kadry w mundialu".

Pozostało 91% artykułu
Piłka nożna
Pusty tron w Lidze Mistrzów. Dlaczego Manchester City nie obroni tytułu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Bayern w półfinale, Arsenal żegna się z rozgrywkami