Kontrakt Michniewicza z PZPN wygasa 31 grudnia. PZPN miał możliwość skorzystania z jednostronnej możliwości jego przedłużenia, ale z tego nie skorzystał, po czym rozpoczął rozmowy z selekcjonerem.
Jak czytamy w oświadczeniu PZPN, w czasie spotkań m.in. z prezesem PZPN, Cezarym Kuleszą, "selekcjoner podsumował występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze, a także omówił aspekty organizacyjne udziału kadry w mundialu".
Czytaj więcej
Wydawałoby się, że o odejściu selekcjonera reprezentacji Polski nie ma już co rozmawiać, bo sprawa jest przesądzona, ale okazuje się, że jednak nie dla wszystkich.
"Po wnikliwiej analizie wszystkich informacji, PZPN zdecydował nie przedłużać wygasającej z końcem roku umowy Czesława Michniewicza" - pisze PZPN.
– W imieniu zarządu PZPN chcieliśmy serdecznie podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy na stanowisku selekcjonera. Jak wiemy, trener przejął kadrę w bardzo trudnym momencie. Mimo tych okoliczności, zdołał wywalczyć awans na mundial, utrzymał także miejsce w elicie Ligi Narodów. Poprowadził również reprezentację do pierwszego od 36 lat awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Za to Czesławowi Michniewiczowi należą się podziękowania – powiedział prezes PZPN, Cezary Kulesza, cytowany przez związek. – Jednak, aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju. Dlatego, po wielu spotkaniach i analizach, podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu współpracy. Czesław Michniewicz jest doświadczonym szkoleniowcem i jestem przekonany, że nie będzie długo czekał na propozycje nowej pracy. Życzymy mu powodzenia i dalszych sukcesów w karierze – dodał Kulesza.
Czytaj więcej
Zwolennicy koalicji rządzącej poszukują powodów do zadowolenia i oczekują sukcesów naszego kraju. Dlatego skłonni są pozytywnie oceniać selekcjonera.
PZPN informuje, że nie wybrał jeszcze nowego selekcjonera a "proces wyboru rozpocznie się w najbliższym czasie".
- Chcemy, aby w eliminacjach Euro reprezentację poprowadził trener gwarantujący jej rozwój i realizację zakładanych celów. Nowy selekcjoner musi również poprawić wizerunek drużyny narodowej i odbudować zaufanie kibiców. Nasz wybór musi być przemyślany, dlatego nie będziemy deklarować konkretnych dat prezentacji selekcjonera. Jednocześnie zapewniamy, że wybór nowego szkoleniowca jest dla zarządu PZPN kwestią priorytetową – wyjaśnił Kulesza.
Michniewicz był selekcjonerem reprezentacji 31 stycznia. Na stanowisku zastąpił Paulo Sousę, który rozwiązał kontrakt z PZPN za porozumieniem stron, aby objąć brazylijski klub Flamengo Rio de Janeiro.
W roli selekcjonera Michniewicz zagwarantował Polsce awans na mundial, wygrywając w barażu ze Szwecją 2:0. Następnie selekcjoner obronił miejsce w Dywizji A Ligi Narodów, dzięki dwóm zwycięstwom z Walią (2:1 i 1:0) oraz remisowi z Holandią (2:2) i wyszedł z grupy na mistrzostwach świata w Katarze - po remisie z Meksykiem 0:0, wygranej z Arabią Saudyjską 2:0 i porażce z Argentyną 0:2. W fazie grupowej Polska przegrała z Francją 1:3 i odpadła z dalszej gry w 1/8 finału.
Jako selekcjoner Michniewicz poprowadził Polskę w 13 meczach - 5 z nich wygrał, 3 zremisował, 5 przegrał. Polacy zdobyli w tych meczach 13 goli, stracili 18.
Michniewicza krytykowano za defensywny, nieatrakcyjny styl reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. Po powrocie reprezentacji z mundialu selekcjoner stał się też jednym z bohaterów afery związanej z premią, jaką miał obiecać piłkarzom premier Mateusz Morawiecki za wyjście z grupy (mówiło się o 30 mln zł). Według doniesień medialnych między selekcjonerem a piłkarzami doszło do sporu na temat podziału tej premii między piłkarzy a sztab szkoleniowy. Pojawiły się też sygnały, że selekcjoner o podziale premii chciał rozmawiać w nocy, tuż po przegranej 0:2 z Argentyną, po której Polska zagwarantowała sobie awans lepszym bilansem bramkowym niż trzeci w tabeli "polskiej" grupy Meksyk.
Polska kolejny mecz o punkty zagra z Czechami, w eliminacjach do Euro 2024. Wyjazdowe spotkanie z naszymi południowymi sąsiadami rozegramy 24 marca 2023 roku.
- W godzinach porannych doszło do spotkania prezesa i wiceprezesów PZPN z Czesławem Michniewiczem i taka decyzja zapadła. Chcielibyśmy podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy. Od strony sportowej wyniki trenera bronią, zrealizował stawiane mu cele. Ale te rozmowy i wizja PZPN w którym kierunku powinna wizja reprezentacji kroczyć, jak powinien wyglądać rozwój tej drużyny sprawiły, że trzeba było podjąć bardzo trudną decyzję - mówił rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. - Michniewiczowi życzymy powodzenia w dalszej pracy trenerskiej - dodał.