Ligowy futbol wraca, piłkarze nie odpoczną

Ledwo opadły emocje po mundialu w Katarze, a już w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia wraca pierwsza z wielkich lig – angielska Premier League.

Publikacja: 22.12.2022 03:00

Brighton czeka na powrót Jakuba Modera. Polski pomocnik od kwietnia leczył zerwane więzadła w kolani

Brighton czeka na powrót Jakuba Modera. Polski pomocnik od kwietnia leczył zerwane więzadła w kolanie, ale wznowił już treningi z piłką

Foto: PAP/PA

Mistrzostwa świata wciśnięte w środek sezonu wywróciły futbolowy kalendarz do góry nogami. Piłkarze pojechali na turniej z marszu i praktycznie z marszu wrócą do ligowych obowiązków. Zwłaszcza w Anglii, Francji i Hiszpanii, gdzie walka o punkty rusza już w przyszłym tygodniu. Tydzień później rozgrywki wznowią Włosi, a dopiero 20 stycznia Niemcy.

Czasu na złapanie oddechu jest niewiele, dlatego ci, którzy mogli – czyli odpadli z mundialu wcześniej, jak np. Polacy – korzystając z okazji, od razu polecieli na wakacje, by naładować akumulatory na resztę sezonu.

Rekordowo krótka będzie nawet przerwa w Ekstraklasie (reprezentowało ją w Katarze tylko czterech zawodników – Serb Filip Mladenović oraz Artur Jędrzejczyk, Kamil Grosicki i Michał Skóraś). Do rozegrania pozostała cała runda rewanżowa (17 meczów), dlatego wyścig po tytuł wraca już w ostatni weekend stycznia.

Czytaj więcej

Wszystkiego więcej. Gianni Infantino zapowiedział rewolucję

Na pierwszy ogień pójdą jednak Anglicy, którzy nie odwołali tradycyjnego świąteczno-noworocznego maratonu zaczynającego się w Boxing Day, czyli drugi dzień Bożego Narodzenia. Pięciopunktowej przewagi nad Manchesterem City broni Arsenal. Drużyna z Londynu doznała tylko jednej porażki. Ciekawe, czy mundialowa przerwa nie wybiła jej z rytmu.

W świąteczny poniedziałek sprawdzi to West Ham z Łukaszem Fabiańskim w bramce, a kilka dni później Brighton, które czeka na powrót Jakuba Modera. Polski pomocnik od kwietnia leczył zerwane więzadła w kolanie, ale wznowił już treningi z piłką. Może więc wkrótce zobaczymy go w akcji.

Europa wraca do gry

Premier League - 26 grudnia
Ligue 1 - 28 grudnia
La Liga - 29 grudnia
Serie A - 4 stycznia
Bundesliga - 20 stycznia

Nieprędko obejrzymy natomiast Roberta Lewandowskiego, który został zdyskwalifikowany na trzy mecze za gest, jaki wykonał w kierunku sędziego po otrzymaniu czerwonej kartki. Dotknięcie palcem nosa zinterpretowano jako niedopuszczalną krytykę arbitra.

– Dla mnie ta kara jest bardzo niesprawiedliwa. Na szczęście mamy wybór. Miejmy nadzieję, że nieobecność Roberta nie będzie zbyt zauważalna – mówi trener Barcelony Xavi.

Lewandowski nie wystąpi w zaplanowanych na sylwestra derbach z Espanyolem, a później także w prestiżowym spotkaniu z Atletico Madryt oraz w meczu z Betisem Sewilla w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Do gry wróci w drugiej połowie stycznia. Barcelona spróbuje utrzymać w tym czasie pozycję lidera, Real Madryt wyprzedza dziś o dwa punkty.

Tuż po Nowym Roku (4 stycznia) na włoskich boiskach zobaczymy tych z naszych piłkarzy, którzy w Katarze dostarczyli nam najwięcej pozytywnych emocji – Wojciecha Szczęsnego, Bartosza Bereszyńskiego, Jakuba Kiwiora czy Piotra Zielińskiego, który wraz z kolegami z Napoli rozdaje karty we Włoszech.

Lider z Neapolu ma osiem punktów przewagi nad Milanem, a rok 2023 zacznie od wyjazdowego hitu z innym zespołem z Mediolanu – Interem.

Wszystko wskazuje, że do Zielińskiego w Napoli dołączy Bereszyński, który ma zostać wypożyczony z Sampdorii Genua. Klub broniący się przed spadkiem polski obrońca zamieni więc na drużynę, która wiosną będzie grać w Lidze Mistrzów.

Piłkarze z Neapolu w 1/8 finału zmierzą się z Eintrachtem Frankfurt, ale to dopiero w lutym i marcu. Wcześniej czeka ich obrona przewagi w Serie A. Mistrzem Włoch po raz ostatni byli w 1990 roku, jeszcze gdy grał w Napoli Diego Maradona.

Mistrzostwa świata wciśnięte w środek sezonu wywróciły futbolowy kalendarz do góry nogami. Piłkarze pojechali na turniej z marszu i praktycznie z marszu wrócą do ligowych obowiązków. Zwłaszcza w Anglii, Francji i Hiszpanii, gdzie walka o punkty rusza już w przyszłym tygodniu. Tydzień później rozgrywki wznowią Włosi, a dopiero 20 stycznia Niemcy.

Czasu na złapanie oddechu jest niewiele, dlatego ci, którzy mogli – czyli odpadli z mundialu wcześniej, jak np. Polacy – korzystając z okazji, od razu polecieli na wakacje, by naładować akumulatory na resztę sezonu.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Piłka nożna
Piłkarskie klasyki w Wielkanoc: City-Arsenal, Bayern-Borussia i OM-PSG
Piłka nożna
Gruzja jedzie na Euro 2024. Ten awans to nie przypadek
PIŁKA NOŻNA
Michał Probierz dla „Rzeczpospolitej”. Jak reprezentacja Polski zagra na Euro 2024
Piłka nożna
Bilety na mecze Polski na Euro 2024 szybko wyprzedane. Kibice rozczarowani
Piłka nożna
Manchester City kupił "najbardziej ekscytującego 14-letniego piłkarza na świecie"