Na mundialu w Katarze Polska rozegrała cztery mecze - w fazie grupowej zremisowała z Meksykiem 0:0, wygrała 2:0 z Arabią Saudyjską i przegrała 0:2 z Argentyną. W meczu 1/8 finału biało-czerwoni ulegli 1:3 Francji.
Polska zdołała w czasie tegorocznych mistrzostw świata wyjść z grupy po raz pierwszy od 1986 roku. Krytycy Czesława Michniewicza zwracali jednak uwagę na kiepski styl gry drużyny, która w fazie grupowej oddała tylko cztery celne strzały na bramkę rywali - najmniej ze wszystkich drużyn uczestniczących w mistrzostwach. Szczególnie źle reprezentacja zagrała w meczu z Argentyną, w którym nie stworzyła praktycznie żadnej okazji do strzelenia gola, a przed znacznie wyższą porażką, która wyeliminowałaby Polskę z dalszej gry, uratował reprezentację Wojciech Szczęsny, który obronił m.in. rzut karny wykonywany przez Lionela Messiego.
Czytaj więcej
- Nie zamierzam rezygnować, bo uważam, że wykonuję swoje zadania. Oczywiście zawsze może być lepiej. Pod każdym względem - punktowym i stylu gry - mówi selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz.
Michniewicz został selekcjonerem reprezentacji Polski 31 stycznia 2022 roku, zastępując w tej roli Paulo Sousę, który rozwiązał kontrakt z PZPN po otrzymaniu oferty poprowadzenia brazylijskiego Flamengo Rio de Janeiro. Michniewicz zagwarantował reprezentacji udział w mundialu wygrywając w barażu ze Szwecją 2:0 (Polska pierwotnie miała zacząć udział w barażach od meczu z Rosją, ale - ze względu na dyskwalifikację Rosji przez FIFA po rosyjskiej inwazji na Ukrainę - do meczu tego nie doszło).
Michniewicz poprowadził reprezentację w 12 meczach, z których Polacy pięć wygrali, trzy zremisowali i cztery przegrali, zdobyli w nich 12 goli i stracili 15. Przed mundialem w Katarze Polacy obronili miejsce w Dywizji A Ligi Narodów dzięki dwóm wygranym z Walią (2:1 i 1:0) i remisowi 2:2 z Holandią (w pozostałych meczach Ligi Narodów Polacy przegrywali - 1:6 i 0:1 z Belgią oraz 0:2 z Holandią).
Kontrakt Czesława Michniewicza zawarty z PZPN jest ważny do końca 2022 roku.
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy czy - ich zdaniem - Michniewicz po mundialu w Katarze powinien nadal być selekcjonerem reprezentacji Polski.
Na tak zadane pytanie "tak" odpowiedziało 27,6 proc. respondentów.
Odpowiedzi "nie" udzieliło 33,5 proc. ankietowanych.
38,9 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.
- Za zwolnieniem Czesława Michniewicza częściej opowiadają się mężczyźni (40%) niż kobiety (28%). Chęć zmiany selekcjonera zyskuje na popularności wraz z wiekiem respondentów (23% - badani do 24 roku życia, 36% - badani, którzy skończyli 50 lat). Czterech na dziesięciu badanych z wykształceniem zasadniczym zawodowym jest zdania, że Czesław Michniewicz nie powinien być selekcjonerem reprezentacji Polski po zakończeniu mundialu w Katarze. Prawie co druga osoba mieszkająca w mieście liczącym powyżej 500 tys. mieszkańców (45%) oraz nieco mniejszy odsetek badanych (44%) z dochodem w przedziale 4001-5000 PLN sądzi, że obecny trener piłkarskiej kadry Polski powinien stracić swoją posadę - komentuje wyniki badania Małgorzata Bodzon, senior project manager w SW Research.
Metodologia badania
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 6-7 grudnia 2022 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.