Pogoń wygląda na faworyta, bo w tym sezonie ligowym u siebie jeszcze nie przegrała. Legia poza Łazienkowską radzi sobie słabo, skoro wracała na tarczy z Częstochowy (0:4), Krakowa (0:3) oraz Płocka (1:2). Lepiej warszawski zespół wygląda przed własną publicznością, ale jako gospodarz pokonywał jak dotąd wyłącznie drużyny z dolnej części tabeli.
Czytaj więcej
Legia Warszawa awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski wygrywając na wyjeździe z Wisłą Płock 3:0. Dla legionistów był to rewanż za porażkę w weekendowym meczu ligowym, w którym stołeczna drużyna uległa ekipie z Płocka 1:2.
Czołową postacią zespołu jest Kacper Tobiasz. Napastnikom za to strzelać nie kazano. Legia najdłużej w lidze utrzymuje się przy piłce, ale nie stwarza sytuacji - 3,6 strzału na mecz to czwarty najsłabszy wynik, rzadziej na bramkę rywali uderzają jedynie Miedź Legnica, Warta Poznań i Piast Gliwice.
Pogoń jest nierówna, mecze udane przeplata bolesnymi wpadkami - zwłaszcza na wyjazdach. Najbliższe spotkania będą ważne dla Kamila Grosickiego i Mateusza Łęgowskiego, dla których Czesław Michniewicz znalazł miejsce w szerokiej, 47-osobowej kadrze na mundial. Szansę na Katar mają także zawodnicy z Warszawy: Artur Jędrzejczyk oraz Maik Nawrocki.
Kolejkę otworzy Widzew Łódź, który w pięciu ostatnich meczach zdobył trzynaście punktów i stracił tylko jednego gola, dzięki czemu w tabeli jest tuż za podium. Miedź, czyli inny beniaminek, zmieniła trenera, bo w tym sezonie wygrała tylko raz. Drużynę z dna tabeli spróbuje dźwignąć Grzegorz Mokry.