Ozdobą meczu był piękny gol zdobyty przez Ernesta Muciego - pisze Onet.
Czytaj więcej
Legii Warszawa nie wystarczyło wyobraźni, a może nawet klasy, by wysłać drużynę na pierwszy turniej juniorów o Puchar Kazimierza Deyny.
Muci otworzył wynik meczu w 28 minucie - Albańczyk najpierw efektownie zwiódł rywala, a potem popisał się mocnym uderzeniem, przy którym Bartłomiej Gradecki był bezradny.
Drugiego gola zdobył Portugalczyk Josue, wykorzystując nieporozumienie między Gradeckim a Stevem Kapuadim.
Wisła, która przystąpiła do meczu przez swoich najskuteczniejszych zawodników - Davo i Rafała Wolskiego - po stracie drugiego gola próbowała szukać bramki kontaktowej, ale tego dnia ekipie z Płocka brakowało szczęścia.