Poznań czeka na ligowe święto

Po przerwie na reprezentację piłkarze Ekstraklasy wracają do swoich obowiązków. W sobotę Lech – Legia, czyli spotkanie mistrza z liderem.

Publikacja: 30.09.2022 03:00

Poznań czeka na ligowe święto

Foto: Adobe stock

Ligowy klasyk nie mógł wypaść w lepszym momencie, bo Legia po kilkunastu miesiącach wróciła na szczyt tabeli, a Lech po falstarcie zaczął wreszcie zdobywać punkty i odbija się od dna. Pytanie tylko, jak na obie drużyny wpłynęła dwutygodniowa przerwa od gry.

Sprawdzić chcą to tłumy kibiców. Wszystko wskazuje, że trybuny przy Bułgarskiej wypełnią się w sobotnie popołudnie do ostatniego miejsca, co w poprzednich tygodniach zdarzało się rzadko. Kibice protestowali przeciw słabej grze zespołu, ale wraz ze zwycięstwami poprawiła się też atmosfera.

Dla Lecha starcie z Legią to początek maratonu. Do mundialu w Katarze mistrz rozegra co najmniej 12 meczów. – Nikogo nie trzeba motywować. W przypadku zwycięstwa zbliżymy się do Legii na trzy punkty – zauważa trener Lecha John van den Brom.

– Nie ma nic lepszego, niż wznowić rozgrywki takim spotkaniem. Jesteśmy liderem, ale nie uważamy się za faworyta. To będzie dla nas poważny sprawdzian – mówi trener Legii Kosta Runjaić, który w Poznaniu nie będzie mógł wystawić pauzującego za kartki Josue.

11. KOLEJKA

Piątek:

Radomiak – Cracovia (18.00, Canal+ Sport, Canal+ Family)

Wisła – Piast (20.30, Canal+ Sport, Canal+ 4K)

Sobota:

Górnik – Zagłębie (15.00, Canal+ Sport)

Lech – Legia (17.30, Canal+ Sport, TVP 2, TVP Sport)

Pogoń – Lechia (20.30, Canal+ Sport, Canal+ 4K)

Niedziela:

Miedź – Stal (12.30, Canal+ Sport)

Jagiellonia – Korona (15.00, Canal+ Sport)

Widzew – Raków (17.30, Canal+ Premium, Canal+ 4K)

Poniedziałek: Śląsk – Warta (19.00, Canal+ Sport) 

Ligowy klasyk nie mógł wypaść w lepszym momencie, bo Legia po kilkunastu miesiącach wróciła na szczyt tabeli, a Lech po falstarcie zaczął wreszcie zdobywać punkty i odbija się od dna. Pytanie tylko, jak na obie drużyny wpłynęła dwutygodniowa przerwa od gry.

Sprawdzić chcą to tłumy kibiców. Wszystko wskazuje, że trybuny przy Bułgarskiej wypełnią się w sobotnie popołudnie do ostatniego miejsca, co w poprzednich tygodniach zdarzało się rzadko. Kibice protestowali przeciw słabej grze zespołu, ale wraz ze zwycięstwami poprawiła się też atmosfera.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego
Piłka nożna
Barcelona i Robert Lewandowski muszą już myśleć o przyszłości
Piłka nożna
Ekstraklasa. Lechia Gdańsk i Arka Gdynia blisko powrotu do elity
Piłka nożna
Hiszpańskie media po Real - Barcelona. "To wstyd dla świata futbolu"