Drużyna Marco Rossiego nie przestaje zaskakiwać, w tym roku wygrała już dwukrotnie z Anglikami, teraz pokonała inną z potęg - Niemców i brakuje jej już tylko punktu, by cieszyć się z historycznego awansu.
Bohaterem spotkania w Lipsku został Adam Szalai. Kapitan, który niedawno ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery, strzelił pięknego gola piętą po dośrodkowaniu Dominika Szoboszlaia z rzutu rożnego. Z kadrą Szalai pożegnać się ma po poniedziałkowym meczu z Włochami w Budapeszcie, ale wcześniej może przyczynić się do wielkiego święta. Węgrom wystarczy remis, by wygrać grupę i zapewnić sobie udział w turnieju, w którym wystąpią cztery najlepsze drużyny z najwyższej dywizji.
Czytaj więcej
Węgrzy to największa sensacja Ligi Narodów. Drużyna, którą Polacy wyeliminowali w drodze na mundial, jest liderem swojej grupy. Pokonała dwukrotnie Anglików, w piątek zagra z Niemcami.
Węgrzy byli skazywani na spadek z elity, tymczasem to oni w najbardziej wymagającej grupie rozdają karty, a utrzymać się nie zdołali Anglicy. Przesądziła o tym wyjazdowa porażka z Włochami (0:1).
To miał być kolejny rewanż za finał Euro, ale Anglikom zupełnie nie wyszedł. W pięciu meczach Ligi Narodów zdobyli ledwie dwa punkty i strzelili jednego gola - w dodatku z rzutu karnego. Poniedziałkowe starcie z Niemcami na Wembley będzie już tylko walką o prestiż i zachowanie twarzy.