Wystarczyło siedem kolejek, by w lidze nie ostała się ani jedna niepokonana drużyna. Najdzielniej trzymała się Wisła, ale jej serię przerwał w sobotę beniaminek z Łodzi.
Porażka lidera najbardziej ucieszyła Legię, która po wygranej 1:0 w Mielcu traci do pierwszego miejsca już tylko dwa punkty. I Pogoń, która po zwycięstwie 3:0 nad Zagłębiem jest punkt za Legią, ale ma do rozegrania jeszcze zaległy mecz z Rakowem (w najbliższą środę w Częstochowie).
Piłkarze Lecha wystawili cierpliwość swoich kibiców na próbę. Na pierwsze ligowe zwycięstwo czekali półtora miesiąca. Trzy dni po awansie do Ligi Konferencji pokonali Piasta. Jedyną bramkę, po uderzeniu z dystansu, zdobył sprowadzony latem Portugalczyk Afonso Sousa.
Czy to początek mozolnej wspinaczki mistrzów Polski, przekonamy się już w środę. Jeśli wygrają w Gdańsku z zamykającą tabelę Lechią, wydostaną się ze strefy spadkowej.