Na pustym Stadionie Olimpijskim w Kijowie spotkały się dwie drużyny z ogarniętej najcięższymi walkami wschodniej części kraju: Szachtar Donieck - najlepszy zespół ostatniego, przerwanego z powodu rosyjskiej agresji sezonu - mierzył się z Metalistem 1925 Charków.
Mecz skończył się bezbramkowym remisem, ale poziom gry i wynik nie był najważniejszy. Liczył się fakt, że po raz pierwszy od grudnia piłkarze wyszli na boiska - w przeddzień narodowego święta Ukrainy. Odegrano hymn, na maszt wciągnięto flagę z igrzysk olimpijskich w Montrealu (1976).
Do rozgrywek przystąpiło 16 drużyn
Ta flaga ma wyjątkowe znaczenie dla Ukraińców. Podczas półfinałowego meczu ZSRR - NRD wbiegł z nią na murawę Danyło Myhał, Kanadyjczyk ukraińskiego pochodzenia. - Zawsze marzył, by przywieźć ją na Ukrainę. Dziś to się stało - opowiadał podczas telewizyjnego przemówienia prezydent Wołodymyr Zełenski.
Na stadionie w Kijowie była minuta ciszy dla ofiar wojny, na dużym ekranie wyświetlano nazwy miast, w których zginęli ludzie, a symboliczne pierwsze kopnięcie wykonał ranny podczas walk ukraiński żołnierz.