Siódma minuta to starcie dwóch Szwedów, faul legionisty Mattiasa Johanssona na Jesperze Karlstroemie, a w efekcie rzut wolny zza linii pola karnego. Piłka po strzale Joao Amarala odbiła się od poprzeczki bramki Legii.
95. minuta to duże zamieszanie w polu karnym Legii, strzał Joela, piłka odbija się od ręki obrońcy Lindsaya Rose’a i kiedy lechici spodziewają się, że sędzia odgwiżdże rzut karny, on kończy mecz, nie podchodząc nawet do monitora.
Damian Sylwestrzak ma 29 lat, cieszy się zasłużoną opinią najzdolniejszego sędziego ekstraklasy w kraju. Nie wiem jakie miał argumenty, ale uznał, że nie doszło do naruszenia przepisów.
Ciekawe, że dzień wcześniej, w jeszcze bardziej klarownej sytuacji, również w doliczonym czasie, sędzia nie przyznał jedenastki Pogoni w meczu z Wisłą Płock. Lech i Pogoń walczą o tytuł mistrza, więc takie decyzje sędziów muszą wzbudzać emocje i pytania.
W Poznaniu nie brakowało ich od kilku dni, a 90 minut to tylko kulminacja nastrojów. Dla Lecha i Legii mecze te są najważniejsze w sezonie (na stadion przyszło prawie 40 tysięcy ludzi!), niezależnie od pozycji zajmowanych w tabeli. Jesienią Lech wygrał w Warszawie 1:0, co było o tyle łatwiejsze, że Legię prowadził Czesław Michniewicz.