Liga Mistrzów. Hiszpańscy giganci nad przepaścią

Barcelony i Atletico Madryt może zabraknąć w fazie pucharowej. Przed ostatnią kolejką do obsadzenia w 1/8 finału pozostało już tylko pięć miejsc. Chętnych jest aż jedenastu.

Publikacja: 06.12.2021 21:00

Xavi już na początku trenerskiej pracy w Barcelonie staje przed  bardzo trudnym zadaniem

Xavi już na początku trenerskiej pracy w Barcelonie staje przed bardzo trudnym zadaniem

Foto: AFP

By znaleźć ostatni przypadek, kiedy Barcelona nie wyszła z grupy, trzeba się cofnąć do ubiegłego wieku. W 2000 roku wyeliminowały ją Milan i Leeds. Potem rzadko zdarzało się, by Katalończyków nie było w półfinale rozgrywek.

Dorosło pokolenie, dla którego obecne cierpienia Barcy są nowym, dziwnym doświadczeniem. Żaden z piłkarzy nie pamięta takiego kryzysu, o podnoszeniu się z kolan może opowiedzieć im tylko trener. W 2000 roku Xavi miał 20 lat, był już zawodnikiem pierwszego zespołu, a do awansu nie wystarczyło wówczas nawet zwycięstwo 5:0 nad Besiktasem w ostatniej kolejce.

Liga Mistrzów - 6. kolejka

⚽ WTOREK: Grupa A: RB Lipsk – Manchester City (18.45, Polsat Sport Premium 1), Paris Saint-Germain – Club Brugge (18.45, Polsat Sport Premium 2). Grupa B: Milan – Liverpool (21.00, Polsat Sport Premium 2), Porto – Atletico (21.00, Polsat Sport Premium 3). Grupa C: Ajax – Sporting (21.00, Polsat Sport Premium 4), Borussia Dortmund – Besiktas Stambuł (21.00, Polsat Sport Premium 5). Grupa D: Real – Inter (21.00, Polsat Sport Premium 1), Szachtar Donieck – Sheriff Tyraspol (21.00, Polsat Sport Premium 6). ⚽ ŚRODA: Grupa E: Bayern – Barcelona (21.00, TVP 1, Polsat Sport Premium 1), Benfica – Dynamo Kijów (21.00, Polsat Sport Premium 3). Grupa F: Manchester United – Young Boys Berno (21.00, Polsat Sport Premium 2), Atalanta – Villarreal (21.00, Polsat Sport Premium 4). Grupa G: Salzburg – Sevilla (21.00, Polsat Sport Premium 5), Wolfsburg – Lille (21.00, Polsat Sport Premium 6). Grupa H: Juventus – Malmoe (18.45, Polsat Sport Premium 1), Zenit Sankt Petersburg – Chelsea (18.45, Polsat Sport Premium 2).

Teraz Katalończycy teoretycznie mają wszystko w swoich rękach, ale o przyszłość zagrają w środę w Monachium. Bayern odniósł komplet zwycięstw i jest już pewny pierwszego miejsca. Nie oznacza to jednak, że prestiżowe starcie potraktuje z przymrużeniem oka, choć na trybunach będzie panowała cisza (stadion ma być pusty ze względu na trudną sytuację pandemiczną w Bawarii).

Julian Nagelsmann planuje kilka zmian w składzie, zamierza oszczędzać gwiazdy, ale w wyjściowej jedenastce znaleźć się ma Robert Lewandowski, walczący o tytuł króla strzelców LM.

Barcelona musi wygrać, by nie oglądać się na rywali. Jeśli to się nie uda, pozostanie jej nadzieja, że Dynamo Kijów odbierze punkty Benfice.

Od przeciwników zależne jest Atletico. Musi pokonać na wyjeździe Porto i liczyć na sportową postawę Liverpoolu. Pewna awansu drużyna Juergena Kloppa zmierzy się na San Siro z Milanem i by podać pomocną dłoń piłkarzom Diego Simeone, nie może przegrać.

Czytaj więcej

Złoty wieżowiec z Norwegii

– Zawsze mówię, że słowa są bezużyteczne, liczą się tylko czyny. Znam swoich zawodników i im ufam – podkreśla Simeone przed najważniejszym tygodniem jesieni. Kilka dni po spotkaniu w Porto jego zespół czekają wyjazdowe ligowe derby z Realem.

Królewscy to na razie jedyna hiszpańska ekipa, która zakwalifikowała się do 1/8 finału Champions League. Gdyby pozostałej czwórce (prócz Barcelony i Atletico także Villarreal i Sevilla) powinęła się noga, hiszpańskie media ogłosiłyby koniec świata.

Dotąd największą niespodzianką jesieni był brak awansu Borussii Dortmund. Za burtę wyrzucił ją Sporting Lizbona, pozostały jej występy w Lidze Europy. Tam będzie jednym z faworytów do zdobycia trofeum.

W zimowo-wiosennej pucharowej części Ligi Mistrzów zobaczymy na pewno Manchester City, Liverpool, Ajax, Bayern i Manchester United (rozstawieni w 1/8 finału), Paris Saint-Germain i Sporting (nierozstawieni) oraz Real, Inter, Chelsea i Juventus, które wciąż biją się o pierwsze miejsce w grupach. Losowanie par 13 grudnia w samo południe.

By znaleźć ostatni przypadek, kiedy Barcelona nie wyszła z grupy, trzeba się cofnąć do ubiegłego wieku. W 2000 roku wyeliminowały ją Milan i Leeds. Potem rzadko zdarzało się, by Katalończyków nie było w półfinale rozgrywek.

Dorosło pokolenie, dla którego obecne cierpienia Barcy są nowym, dziwnym doświadczeniem. Żaden z piłkarzy nie pamięta takiego kryzysu, o podnoszeniu się z kolan może opowiedzieć im tylko trener. W 2000 roku Xavi miał 20 lat, był już zawodnikiem pierwszego zespołu, a do awansu nie wystarczyło wówczas nawet zwycięstwo 5:0 nad Besiktasem w ostatniej kolejce.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Bayern w półfinale, Arsenal żegna się z rozgrywkami
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Legenda brazylijskiego futbolu wraca do gry. 58-latek będzie znów strzelał gole?