Drużyna Mauricio Pochettino chciała wziąć rewanż na rywalu, który odebrał jej tytuł, ale już po pół godzinie gry musiała odrabiać straty po golu Jonathana Davida.

Choć na boisku byli Neymar i Leo Messi, Paris Saint-Germain biło głową w mur. Dopiero kwadrans przed końcem wyrównał Marquinhos, a w ostatnich minutach zwycięstwo w prestiżowym meczu zapewnił Angel Di Maria.

PSG czeka teraz wyjazd do Lipska w Lidze Mistrzów, Lille leci do Sewilli.