Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, więc - by wyłonić zwycięzcę - zorganizowano konkurs "jedenastek". Jedną z nich wykonywał Mierzejewski, który chciał strzelić karnego tzw. panenką (od nazwiska czechosłowackiego piłkarza Antona Panenki, który jako pierwszy strzelał w taki sposób). Taki strzał polega na lekkim uderzeniu półlobem w środek bramki. Strzelec musi wykonać karnego tak, aby bramkarz zdecydował się rzucić w któryś róg.

Mierzejewskiemu się to jednak nie udało - bramkarz Newcastle Jets czekał z interwencją do końca i pewnie chwycił piłkę po strzale Polaka.

Ostatecznie, m.in. przez pomyłkę Polaka w rzutach karnych, mecz wygrało Newcastle Jets.

Mierzejewski był w przeszłości najdroższym piłkarzem polskiej ligi - Trabzonspor zapłacił za niego Polonii Warszawa 5,25 mln euro. Rekord ten pobił dopiero Jan Bednarek, który w 2017 roku trafił do Southampton za 6 mln euro.