FIFA z pompą rozdała wyróżnienia dla najlepszych piłkarzy poprzedniego sezonu. Gala odbyła się w Londynie i rozmachem przypominała rozdanie Oscarów. Statuetkę o nazwie „The Best” otrzymał Cristiano Ronaldo.
W trójce finalistów, oprócz Portugalczyka, znaleźli się Neymar i Leo Messi. I chociaż to Argentyńczyk w tym wyścigu notował lepsze statystyki indywidualne, to jednak rzut oka na zdobyte w zeszłym sezonie trofea rozwiewał wszelkie wątpliwości. Real był mistrzem Hiszpanii, obronił tytuł w Lidze Mistrzów i zdobył Klubowe Mistrzostwo Świata. Ronaldo dogonił Messiego w liczbie najważniejszych nagród. Obaj mają po pięć statuetek.
FIFA w latach 1991–2009 przyznawała tytuł Piłkarza Roku. Najważniejsza była jednak „Złota Piłka France Football” – najstarsza nagroda dla piłkarzy. W 2010 roku FIFA postanowiła się wżenić w Złotą Piłkę, nagrody połączono i przez sześć lat przyznawano „Złotą Piłkę FIFA”. W tym czasie duet Messi – Ronaldo nie wpuścił nikogo na najwyższy stopień podium. W końcu doszło do rozłamu i od poprzedniego roku znów mamy dwie nagrody.
Ronaldo triumfował po raz pierwszy w 2008 roku, jeszcze jako piłkarz Manchesteru United. Później przez cztery lata z rzędu (2009–2012) nie było lepszego na świecie niż Messi. I gdy wydawało się, że Argentyńczyk pobije wszelkie rekordy, Ronaldo wrócił do gry. Warto przypomnieć, że zanim nastała ich era, rekordowe trzy razy po Złotą Piłkę sięgali Michel Platini, Johan Cruyff i Marco Van Basten.
Chociaż trzeba pamiętać, że w latach 1956–1994 plebiscyt dotyczył tylko zawodników występujących w Europie. W 2016 roku francuski magazyn ogłosił, jak wyglądałaby lista laureatów, gdyby od początku nagradzani byli najlepsi zawodnicy na świecie. Pele dostałby statuetkę aż siedem razy: 1958–1961, 1963, 1964 i 1970.