Wzrost cen żywności jest rekordowy w perspektywie nawet dwóch ostatnich dekad. Jednak poprzednie lata względnej stabilizacji i wzrostu płac sprawiły, że konsumenci nauczyli się sięgać po droższą żywność, której cena jest wyższa ze względu np. na uprawy ekologiczne lub wyższą jakość – i nie wszyscy są skorzy do rezygnacji z tych kategorii, co widać po zachowaniach klientów w sklepach. Przy półkach trend premiumizacji walczy o pierwszeństwo ze spadającą siłą nabywczą klientów. Badania konsumentów wskazują na przewagę cen nad innymi zaletami żywności, ale producenci żywności premium, za jaką można uznać żywność ekologiczną, nie mają sygnałów o kryzysie.
Marki własne rosną
Jak zauważają analitycy Centrum Monitorowania Rynku (CMR), ogólny trend zmierza w kierunku dyskontów – ze względu na wysokie ceny klienci przechodzą do sklepów uważanych, nie zawsze zresztą słusznie, za tańsze. Jak obliczyło CMR na podstawie analizy paragonów, w 2022 r. marki własne stanowiły 4,2 proc. sprzedanych opakowań w sklepach małoformatowych o powierzchni do 300 mkw. i aż 10,2 proc. w kanale supermarketów. Widać też drugi trend wymuszony wzrostem cen żywności – w niektórych kategoriach rośnie znaczenie marek własnych i tu widać silną zależność: w tych kategoriach, w których ceny wzrosły najmocniej, notowany jest też ponadprzeciętny wzrost znaczenia marek własnych.
Widać to choćby po zmianach zakupów masła, które w ubiegłym roku notowało rekordowe skoki cen. W 2022 r. w sklepach małoformatowych znaczenie marek własnych dla kategorii masła wzrosło o 8,3 pkt proc., podobnie wzrosła popularność dyskontowych marek przetworów owocowych – o 7,8 pkt proc., zaś marki własne kawy rozpuszczalnej wzmocniły swoją pozycję o 6,7 pkt proc. w porównaniu z 2021 r.
W supermarketach umocniły się gotowe dania mączne, jak np. pierogi pod marką sklepów. Tu zanotowano skok o 5,6 pkt proc. Umocniły się na półkach marek własnych także zupy (o 4,1 pkt proc.), olej (o 3,5 pkt proc.), o ok 1–2 pkt proc. wzrosły też: ryż, mąki, mleko, mrożone warzywa i owoce, przetwory warzywne, margaryna.
Podobne dane ma Polska Izba Handlu (PIH). Zanotowała ona spadki w sprzedaży alkoholu, choć jako powód wskazywany jest zimny kwiecień – w efekcie czego klienci sklepów małoformatowych kupili o 7 proc. litrów piwa mniej niż rok wcześniej. Zyskały jedynie piwa bezalkoholowe. Ich sprzedaż w przeliczeniu na litry była o 3 proc. większa niż przed rokiem.