Narzędzie, które ma pomóc w eliminowaniu takich nieprawidłowości przewiduje unijna dyrektywa o sygnalistach, chodzi o stworzenie kanału zgłaszania nadużyć i ochronę osób zgłaszających przed działaniami odwetowymi. Ale, żeby ochrona była skuteczna, trzeba jeszcze to unijne rozwiązanie implementować do polskiej ustawy. Jej przepisy powinny zacząć obowiązywać już od 17 grudnia. Tymczasem ustawa jest dopiero w fazie projektu, rząd nie spieszył się z jego przygotowaniem.

W pierwszym etapie, obowiązek zapewnienia systemu zgłoszeń obejmie większe organizacje, zatrudniające co najmniej 250 osób. W dużych międzynarodowych organizacjach ten system już istnieje. Zazwyczaj są tam powołane specjalne działy, w strukturze organizacyjnej wyodrębnione, zapewniające niezależność. Trudniej będzie taki dział wyodrębnić czy wyznaczyć niezależną osobę w mniejszej firmie, można jednak skorzystać z usług podmiotu zewnętrznego.

Czy warto czekać z wprowadzeniem zmian do swojej organizacji? Raczej nie, bo jeśli jest problem to nie da się go „zamieść pod dywan". I nie chodzi tylko o straty materialne. Sygnalista może zgłosić nieprawidłowości na zewnątrz, choćby informując o tym media. Ale wtedy będzie już za późno. Szkoda w wizerunku może okazać się nie do odrobienia.

Czytaj więcej

Dyrektywa o sygnalistach - nowe narzędzie do walki z patologiami