Mecz Francja-Polska w Katarze. Dlaczego była powtórka karnego?

W ostatnich minutach meczu 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze Francja-Polska doszło do niecodziennej sytuacji - Robert Lewandowski dwukrotnie wykonywał rzut karny. Jak wynika z powtórek, nieprzepisowo przy pierwszej próbie zachował się francuski bramkarz Hugo Lloris.

Publikacja: 04.12.2022 19:06

Francja-Polska, Hugo Lloris broni rzut karny wykonywany przez Roberta Lewandowskiego

Francja-Polska, Hugo Lloris broni rzut karny wykonywany przez Roberta Lewandowskiego

Foto: ANDREJ ISAKOVIC / AFP

W niedzielę reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat wystąpiła w fazie pucharowej piłkarskich mistrzostw świata. Polacy wyszli z grupy C, w której rywalizowali z Meksykiem (0:0), Arabią Saudyjską (2:0) i Argentyną (0:2). W 1/8 finału podopieczni Czesława Michniewicza zmierzyli się z aktualnymi mistrzami świata. Po wyrównanym meczu Polska przegrała z Francją 1:3.

W końcówce spotkania w doliczonym czasie gry swą kolejną akcję lewym skrzydłem przeprowadził wprowadzony na boisko pod koniec drugiej połowy Kamil Grosicki. Piłka trafiła w rękę jednego z Francuzów, a sędzia po konsultacji VAR podyktował rzut karny. Do piłki podszedł kapitan polskiej reprezentacji Robert Lewandowski, który w Katarze nie wykorzystał jedenastki w zremisowanym meczu z Meksykiem i wpisał się na listę strzelców po bramce z gry w spotkaniu z Arabią Saudyjską.

Czytaj więcej

Lewandowski komentuje mecz Francja-Polska w Katarze. "Szkoda tej pierwszej bramki"

W meczu z Francją Lewandowski wykonał rzut karny w swoim stylu, ze zmianą tempa tuż przed strzałem. Gwiazdor FC Barcelony nie zmylił jednak francuskiego bramkarza - Hugo Lloris pewnie złapał piłkę. Golkiper Francji nie miał czasu świętować udanej interwencji, ponieważ sędzia nakazał, by rzut karny został powtórzony.

Robert Lewandowski stanął przed kolejną szansą. Kapitan polskiej kadry znów strzelił lekko po ziemi, jednak tym razem Lloris nie wyczuł intencji strzelca i Lewandowski zdobył swoją drugą bramkę na mundialu w Katarze.

Dlaczego rzut karny został powtórzony? Jak wykazały powtórki, przy pierwszej jedenastce Hugo Lloris wyszedł przed linię bramki zanim Lewandowski dotknął piłki. Według przepisów dotyczących rzutów karnych, do momentu oddania strzału bramkarz musi mieć co najmniej jedną stopę na linii bramkowej.

Czytaj więcej

Michniewicz po meczu Polska-Francja: Mecz mógł potoczyć się inaczej

Gol zdobyty przez Lewandowskiego był ostatnim akcentem meczu Francja-Polska. Gdy wynik zmienił się na 3:1 dla mistrzów świata, sędzia zakończył spotkanie. Po meczu Robert Lewandowski mówił w rozmowie z TVP Sport, że reprezentacja Polski dała z siebie wszystko. - Walczyliśmy, stworzyliśmy kilka sytuacji, szczególnie w pierwszej połowie, takie naprawdę stuprocentowe. Szkoda, że nic nie wpadło - mówił. - Szczególnie szkoda tej pierwszej bramki. Był moment, że za bardzo się cofnęliśmy - ocenił.

W ćwierćfinale mistrzostw świata w Katarze 10 grudnia Francja zmierzy się z Anglią lub Senegalem.

W niedzielę reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat wystąpiła w fazie pucharowej piłkarskich mistrzostw świata. Polacy wyszli z grupy C, w której rywalizowali z Meksykiem (0:0), Arabią Saudyjską (2:0) i Argentyną (0:2). W 1/8 finału podopieczni Czesława Michniewicza zmierzyli się z aktualnymi mistrzami świata. Po wyrównanym meczu Polska przegrała z Francją 1:3.

W końcówce spotkania w doliczonym czasie gry swą kolejną akcję lewym skrzydłem przeprowadził wprowadzony na boisko pod koniec drugiej połowy Kamil Grosicki. Piłka trafiła w rękę jednego z Francuzów, a sędzia po konsultacji VAR podyktował rzut karny. Do piłki podszedł kapitan polskiej reprezentacji Robert Lewandowski, który w Katarze nie wykorzystał jedenastki w zremisowanym meczu z Meksykiem i wpisał się na listę strzelców po bramce z gry w spotkaniu z Arabią Saudyjską.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy