Kibice w Katarze wspierają Pelego

Walczący z rakiem jelita grubego legendarny piłkarz, przebywający w szpitalu w Sao Paulo, napisał, że czuje się silny i ma dużo nadziei.

Publikacja: 03.12.2022 23:19

Kibice w Katarze wspierają Pelego

Foto: AFP

Lekarze ze szpitala Alberta Einsteina w Sao Paulo, do którego 82-letni Pele został przyjęty na początku tego tygodnia z infekcją górnych dróg oddechowych, przekazali w biuletynie, że były piłkarz jest w stabilnym stanie i dobrze reaguje na leczenie infekcji.

Komunikat pojawił się po doniesieniu jednej z lokalnych gazet, że Pele został przeniesiony na oddział opieki paliatywnej ponieważ chemioterapia, którą przechodził z powodu raka jelita grubego, przestała przynosić oczekiwane rezultaty.

Relacja ze szpitala wywołała lawinę życzeń całego świata piłkarskiego.

Kibice obserwujący mistrzostwa świata w Katarze wyrazili poparcie dla króla futbolu  za pomocą dronów:

Wieża stadionu w Dausze została rozświetlona wizerunkiem Pelego i życzeniami powrotu do zdrowia. Podobne życzenia znalazły się na wielu innych obiektach stolicy Kataru.

Sam Pele w poście zamieszczonym na Instagramie zapewnił, że czuje się silny i ma dużo nadziei. Podziękował  za wyrazy wsparcia i kazał oglądać mecze Brazylii na MŚ.

Lekarze ze szpitala Alberta Einsteina w Sao Paulo, do którego 82-letni Pele został przyjęty na początku tego tygodnia z infekcją górnych dróg oddechowych, przekazali w biuletynie, że były piłkarz jest w stabilnym stanie i dobrze reaguje na leczenie infekcji.

Komunikat pojawił się po doniesieniu jednej z lokalnych gazet, że Pele został przeniesiony na oddział opieki paliatywnej ponieważ chemioterapia, którą przechodził z powodu raka jelita grubego, przestała przynosić oczekiwane rezultaty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy