Mecz Portugalia-Urugwaj, kończący drugą serię gier w fazie grupowej na mundialu w Katarze, zakończył się wynikiem 2:0.
Pierwsza bramka padła po wrzutce Bruno Fernandesa w pole karne, do której wyskoczył Cristiano Ronaldo. Początkowo gola przypisano Ronaldo (byłby to jego dziewiąty gol zdobyty na mundialu co oznaczałoby, że kapitan reprezentacji Portugalii wyrównał rekord Eusebio, który jak dotąd był autorem największej liczby goli dla Portugalii na piłkarskich mistrzostwach świata) ostatecznie jednak bramkę przyznano Fernandesowi uznając, że Ronaldo nie dotknął piłki (na co wskazywały powtórki).
Czytaj więcej
Portugalczycy wygrali 2:0 po bramkach Bruno Fernandesa i awansowali do 1/8 finału.
Teraz, jak informuje telewizja El Chiringuito, Portugalska Federacja Piłkarska zamierza przedstawić FIFA dowody wskazujące, iż za strzelca gola należy uznać Ronaldo.
Ronaldo wcześniej strzelił na tegorocznym mundialu pokonując bramkarza Ghany z rzutu karnego w meczu wygranym przez Portugalię 3:2.