Korespondencja z Kataru
Zieliński w sobotę otworzył wynik meczu. Był to pierwszy gol z akcji reprezentacji Polski na mundialu od 2002 roku. - Zrobiliśmy fajną akcję. Super wznowił grę Wojtek Szczęsny, Matty Cash przyspieszył, Przemek Frankowski dobrze się zachował, piłkę dostał Robert Lewandowski i myślałem, że już tam będzie gol. Piłka się zakręciła. „Lewy” mnie zauważył no i przyłożyłem. To spełnienie marzeń - mówi.
Czytaj więcej
- Czuję radość, a nie ulgę. Zrealizowaliśmy meczu nasz cel i zagramy z Argentyną o coś - mówi po zwycięstwie nad Arabią Saudyjską obrońca reprezentacji Polski Kamil Glik.
Jeden z liderów reprezentacji przyznaje, że miał przed meczem problemy z mięśniem dwugłowym. -Teraz na szczęście już wszystko było w porządku. Czułem się na boisku dobrze. Nie ma tutaj większego problemu - uspokaja Zieliński.
- Arabia zaskoczyła umiejętnościami technicznymi i fizycznymi. Trzeba ich pochwalić, bo zrobili ogromny progres - przyznaje nasz pomocnik. - Trochę w drugiej połowie cierpieliśmy, bo rywale potrafią grać w piłkę i na chwilę nas przycisnęli. Później doszliśmy jednak do głosu. Pojawiły się sytuacje. Mieliśmy słupek, poprzeczkę, wreszcie padła bramka. Bardzo nas to zwycięstwo cieszy.
Czytaj więcej
- Gol pozwoli Robertowi Lewandowskiemu złapać trochę luzu. Było widać, jak później wykreował jeszcze dwie-trzy sytuacje. Potrzebujemy takiego Roberta. Wszyscy rośliśmy z minuty na minutę - mówi po zwycięstwie nad Arabią Saudyjską Bartosz Bereszyński.
Wojciech Szczęsny mówił przed mundialem, że Polacy pierwszym meczem chcą złapać dobry rytm, a później przez turniej poprowadzi ich muzyka. - Na razie zatańczyliśmy ten pierwszy krok - potwierdza Zieliński. - Oby tak dalej.