Mundial w Katarze 2022. Polska - Meksyk 0:0. Lewandowski nie wykorzystał karnego

Mundial w 2018 roku Polacy zakończyli zwycięstwem 1:0 z Japonią, teraz remisujemy 0:0 z Meksykiem.

Tak było i w 1978 (0:0 z RFN), i w 1982 (0:0 z Włochami), i w 1986 (0:0 z Marokiem). W 1982 roku zostaliśmy nawet trzecią drużyną świata.

Widzimy się ponownie w sobotę o 14, gdy Polska w drugim meczu fazy grupowej zmierzy się z Arabią Saudyjską. Relację na żywo z tego spotkania będzie można przeczytać w rp.pl.

Polska z Meksykiem, z jednym punktem na koncie, zajmują ex aequo drugie miejsce. Ostatnie miejsce, nieoczekiwanie, zajmuje Argentyna.

Akcję zaczął Milik, ładnie włączył się w nią Robert Lewandowski, piłka trafiła do Krychowiaka, a ten spróbował uderzenia z dystansu. Strzał był jednak bardzo niecelny.

Na szczęście podanie przeciął Kiwior..

Jego strzał jest jednak za słaby. Szkoda!

Uff.

Rezerwowego blokuje jednak Bereszyński, który dziś w obronie jest praktycznie bezbłędny.

Przed Lewandowskim z "jedenastki" mylili się Kazimierz Deyna (w 1978 r. w meczu z Argentyną) i Maciej Żurawski (w 2002 roku w meczu z USA). Od 1966 roku nie było drużyny, która nie wykorzystałaby trzech kolejnych karnych "z gry" (nie w serii rzutów karnych) na mundialach.

Na murawie pojawia się Arkadiusz Milik.

Na nasze szczęście dobrze interweniuje Cash.

Na murawie pojawia się Uriel Antuna.

Rzut rożny dla Meksyku. Po rzucie rożnym piłka wybita na czterdziesty metr, za chwilę znów wraca pod nasze pole karne. Znów bardzo głęboko się bronimy.

Wyglądało to groźnie. Krychowiak próbował zamknąć akcję na dalszym słupku.

Krychowiak zagrywa do Casha, Cash blokowany przy próbie dogrania w pole karne. Rzut rożny.

Potem jednak bardzo niecelnie zagrywa. Zmarnowana szansa na szybki atak. Polacy próbują budować akcję od tyłu.

Polak faulował Lozano.

Lewandowski ładnie odgrywa do Bielika, ten znajduje na prawym skrzydle Frankowskiego, Frankowski zagrywa w pole karne, gdzie piłkę wybijają meksykańscy obrońcy. Rzut rożny.

Z murawy schodzą Herrera i Martin, wchodzą Raul Jimenez i Carlos Alberto Rodriguez.

Lewandowski, stojąc tyłem do bramki, podaje na lewo do Szymańskiego, ale zagrywa za mocno. To nie jest najlepszy mecz naszego kapitana.

Polska znów zepchnięta do głębokiej obrony.

Edson Alvarez strzela z dystansu, piłkę trąca głową Martin, ale Szczęsny popisuje się fenomenalnym refleksem i odbija piłkę!

Lewandowski pada w polu karnym po walce o piłkę z Moreno. Sędzia korzysta z VAR!

Polacy bronią się bardzo głęboko.

W pewnym momencie jednak przyspieszają - bardzo aktywny Lozano zagrywa w pole karne do Sancheza. Na nasze szczęście kończy się na rzucie rożnym.

Zieliński posyła piłkę w pole karne, ale dośrodkowanie jest zbyt głębokie, piłka wychodzi za linię końcową.

Nicolę Zalewskiego zastępuje Krystian Bielik.

Mamy do czynienia z klasycznym meczem walki.

Kapitan reprezentacji Polski jest odcięty od podań. Polska rzadko zbliża się do bramki Meksyku na odległość mniejszą niż 30 metrów.

Sanchez wrzuca piłkę w pole karne, tam do futbolówki wychodzi Szczęsny, ale wyprzedza go Glik. Bronimy się głęboko.

Tempo spotkania nie jest wysokie. Wyraźną przewagę mają Meksykanie.

Polakom trudno jest przedostać się pod bramkę rywali.

Tracimy szansę na szybki kontratak.

Sędzia ukarał go za faul na atakującym Sebastianie Szymańskim.

Polacy łamią linię spalonego, w pole karne wpada Gallardo, Szczęsny mija się z piłką, na szczęście Meksykanin nie trafia do bramki, a poza tym - jak się okazuje - zagrywa ręką. Pod naszą bramką robi się jednak coraz groźniej.

Piłkę w pole karne wrzucał Herrera.

Dużo bardziej nerwowo gra jego partner z obrony, Jakub Kiwior.

W czasie akcji jest wiele niedokładności, w pewnym momencie piłka, nieco przypadkowo trafia do stojącego przed polem karnym Lewandowskiego, ale ten przewraca się, gwizdek sędziego milczy.

Szybka akcja Meksykanów, piłka chodzi między nimi jak po sznurku, na szczęście Henry Martin jest na spalonym.

Akcja wygląda obiecująco, ale Zalewski, w decydującym momencie, źle podaje do Lewandowskiego.

Niepokojące jest jednak to, że Meksykanin wyskoczył najwyżej i doszedł do strzału.

Rzut rożny.

Po kolejnej wrzutce piłka znów wychodzi na rzut rożny. Już trzeci z rzędu.

Kamiński popędził na bramkę Ochoi, ale w ostatniej chwili zablokował go meksykański obrońca. Rzut rożny.

Błąd wykorzystuje Hirving Lozano, który popędził skrzydłem, dośrodkował, ale Alexis Vega nie wykorzystał dobrego podania nie trafiając czysto w piłkę. Pierwsze ostrzeżenie.

Na razie gra nie klei się żadnej ze stron.

W dotychczasowych 134 występach "Lewy" zdobył 76 goli.

Oby dobrze wspominał ten jubileusz!

Jimenez to najskuteczniejszy zawodnik Meksyku w obecnej kadrze - w 97 meczach reprezentacji zdobył 29 goli.

Polacy muszą uważać m.in. na Hirvinga Lozano, którego dobrze zna z gry w Napoli Piotr Zieliński.

Czy będzie się z niego cieszył dzisiaj?

To właśnie na tamtym mundialu Polska pierwszy i ostatni (do dziś) raz w historii zagrała z Meksykiem w meczu o punkty. Reprezentacja Jacka Gmocha wygrała 3:1.

Reprezentacja Meksyku jest drużyną z największą liczbą występów w piłkarskich finałach mistrzostw świata spośród tych, które nigdy nie grały w finale.

- Chcielibyśmy, żeby to był mecz zrównoważony, żeby nie było takiej dużej przewagi w posiadaniu piłki między nami a Meksykiem - mówi selekcjoner. - Sposób gry Meksyku się nie zmieni - dużo akcji indywidualnych, podania crossowe, wysoki pressing. To techniczny zespół, ale też świetnie czujący się pod względem fizycznym - dodaje.

38-letni Australijczyk debiutuje w mistrzostwach świata, ale przed rokiem sędziował już finał igrzysk olimpijskich w Tokio (Brazylia - Hiszpania 2:1), a w tym roku mecz o klubowe mistrzostwo świata (Chelsea - Palmeiras Sao Paulo 2:1). Arbitrem FIFA jest od 2011 roku. Łączy to z pracą dyrektora finansowego w korporacji.

To pierwszy bezbramkowy remis na tym mundialu.

Wysuniętym napastnikiem będzie Robert Lewandowski, za jego plecami operować będą Zieliński z Szymańskim, na skrzydłach zagrają Zalewski i Kamiński.

Stefan Szczepłek pisze o meczu Argentyna-Arabia Saudyjska. Warto przeczytać.

To drugie trafienie anulowane w tym meczu z powodu spalonego.

W 1930 roku przydarzyło się to Argentyńczykom w finale, w którym ulegli Urugwajowi. Mimo prowadzenia 2:1 do przerwy Argentyna uległa wówczas Urugwajowi 2:4.

Dania kontroluje spotkanie, ale bliżej zdobycia gola była Tunezja.

"Duma Katalonii" uważa, że Lewandowskiego można wykorzystać w różnych sektorach boiska.

Sędzia słusznie dopatruje się spalonego Issama Jebaliego.

Wydaje się jednak, że pozycję numer 9 można było wypełnić przed rozpoczęciem zabawy.

Po meczu Argentyny z Arabią Saudyjską wiadomo już, że jeśli w starciu Polska-Meksyk jedna z drużyn wygra co najmniej dwiema bramkami to, po pierwszej serii gier, zostanie liderem grupy C.

Eriksen wraca na wielką imprezę piłkarską rok po tym, jak na Euro 2020, w czasie meczu z Finlandią, u piłkarza tego doszło do zatrzymania akcji serca i przez kilkanaście minut na murawie trwała dramatyczna walka o jego życie.

W grupie D rywalizują jeszcze Australia i Francja. Te drużyny zmierzą się ze sobą o 20.

W przypadku redakcji rp.pl padło na Jakuba Kamińskiego.

Kibice reprezentacji Argentyny wyglądają, jakby nie wierzyli w to co się dzieje.

Mohammed Al-Owais, interweniując, staranował Yassera Alshahraniego, który na noszach opuszcza murawę.

Arabia Saudyjska broni się niemal całą drużyną.

Arabia Saudyjska wciąż prowadzi. Sensacja jest coraz bliżej.

Saudyjczycy wyglądają znacznie lepiej niż Katar, który nie nawiązał walki z Ekwadorem i przegrał 0:2 oraz Iran, który uległ Anglii aż 2:6.

Teraz jest blisko porażki z Arabią Saudyjską, która oznaczałaby, że z Meksykiem reprezentacja Argentyny grałaby "o wszystko".

Mecz z Arabią Saudyjską w pierwszym składzie rozpoczęli Lionel Messi, Nicolas Otamendi, Angel Di Maria i Papu Gomez. Wszyscy są już po 34. urodzinach.

Drugiego gola, pięknym uderzeniem, zdobywa Salem Aldawsari.

Świetna dwójkowa akcja Saudyjczyków, spóźnione interwencje obrońców i Saleh Alshehri pokonuje bramkarza Argentyny. To pierwszy celny strzał Arabii Saudyjskiej na bramkę Argentyny.

Po 45 minutach Argentyna, po golu Messiego, prowadzi 1:0.

Selekcjoner reprezentacji Polski, na poniedziałkowej konferencji mówił, że "jest przekonany co do składu i ustawienia". Michniewicz jako selekcjoner prowadził Polskę w dziewięciu meczach - cztery wygrał, dwa zremisował, trzy przegrał. Selekcjoner wprowadził Polskę na mundial wygrywając baraż ze Szwecją (2:0), utrzymał też Polskę w Lidze Narodów dzięki dwóm zwycięstwom z Walią i remisowi z Holandią. Czwarte zwycięstwo odniósł w ostatnim sparingu przed mundialem, pokonując Chile 1:0.

Piłkarze ci to Pele, Uwe Seeler, Miroslav Klose i Cristiano Ronaldo. Ten ostatni ma szansę w Katarze zostać jedynym w historii piłkarzem, który strzeli gole na pięciu różnych mundialach.

Argentyna ma przewagę, ale Arabia Saudyjska bardzo skutecznie się broni - m.in. ustawiając bardzo skuteczne pułapki ofsajdowe.

M.in. o popisie Anglii w meczu z Iranem pisze Stefan Szczepłek.

Tym razem Messi spóźnił się z podaniem do Lautaro Martineza.

Po dwa gole strzelili Anglik Bukayo Saka, Irańczyk Mehdi Taremi i Ekwadorczyk Enner Valencia. Czy dziś do tego grona dołączy Robert Lewandowski? Nie mielibyśmy nic przeciwko temu.

Lautaro Martinez ładnie wyszedł do prostopadłego podania, znalazł się sam na sam z bramkarzem Arabii Saudyjskiej i pewnie umieścił piłkę w siatce. Jednak sędzia, po skorzystaniu z VAR, anulował gola.

Kapitan reprezentacji Argentyny strzelał gole na mundialach w 2006, 2014, 2018 i 2022 roku.

Tym razem sędzia odgwizduje jednak spalonego.

W kadrze na mundial są piłkarze Legii Warszawa (Artur Jędrzejczyk), Pogoni Szczecin (Kamil Grosicki) i Lecha Poznań (Michał Skóraś).

Messi strzelił swojego siódmego gola w finałach mistrzostw świata.

Po rzucie wolnym jeden z zawodników Arabii Saudyjskiej ściągał do parteru Argentyńczyka. Za chwilę Messi stanie przed szansą na zdobycie gola.

Bramkarz reprezentacji z Bliskiego Wschodu popisał się dobrym refleksem przy mocnym strzale Messiego z pola karnego.

Będzie to piąty mecz rozgrywany na tegorocznym mundialu.

Już po ogłoszeniu powołań z kadry wypadł kontuzjowany Bartłomiej Drągowski. Bramkarza Spezii zastąpił Kamil Grabara z FC Kopenhaga.

"Ze wszystkich siedmiu mistrzostw świata, jakie widziałem, te meksykańskie były najprzyjemniejsze" - pisze dziennikarz działu sportowego "Rzeczpospolitej".

Tylko jeden z tych meczów - rozegrany w 1978 roku - był meczem o stawkę. Na mundialu w Argentynie Polska w meczu grupowym wygrała z Meksykiem 3:1 (dwa gole zdobył wówczas Zbigniew Boniek, jednego - Kazimierz Deyna). Poza tamtym meczem Polska wygrała jeszcze tylko dwa mecze towarzyskie z Meksykiem (oba rozegrane w 1973 roku). Od 1978 roku Polska zdołała jedynie dwa razy zremisować z Meksykiem, trzy razy przegrała (w tym, w 1985 roku, 0:5).

"Meksyk bierze udział w mistrzostwach świata nieprzerwanie od 1994 roku i choćby z tego powodu zasługuje na szacunek" - pisze w "Rzeczpospolitej" dziennikarz działu sport, Tomasz Wacławek. "W tym czasie Meksyk zawsze wychodził z grupy – taką serią może się pochwalić jeszcze Brazylia – i tylko raz (28 lat temu w USA) zaczął turniej od porażki" - dodaje dziennikarz "Rzeczpospolitej".

W eliminacjach Meksykanie wygrali osiem meczów, cztery zremisowali i dwa przegrali (Meksyk przegrał wyjazdowe mecze z USA i Kanadą).

Za faworyta grupy C uważana jest Argentyna, za outsidera - Arabia Saudyjska. "Robert Lewandowski być może ostatni raz staje przed szansą na mundialowy sukces. Impreza w Katarze to dla napastnika Barcelony okazja, żeby definitywnie rozstrzygnąć dyskusję o wielkości w polskiej piłce" - pisze o wtorkowym meczu korespondent "Rzeczpospolitej" w Katarze, Kamil Kołsut.

Wcześniej, już o godzinie 11, zagrają ze sobą dwaj pozostali grupowi rywale Polski - Argentyna i Arabia Saudyjska.