Na otwarcie mundialu Katar wynajął Boga. Filmowego

Anglosaski świat muzyczny zbojkotował otwarcie mundialu w Katarze. Katarczykom udało się za to zaprosić do mówienia o tolerancji Morgana Freemana.

Publikacja: 20.11.2022 17:22

Freeman odegrał w Katarze gest z fresków w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie, z części o stworzeniu ś

Freeman odegrał w Katarze gest z fresków w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie, z części o stworzeniu świata

Foto: AFP

Tylko Katarczycy wiedzą, z iloma artystami prowadzili negocjacje, by uświetnić ich występami ceremonię otwarcia pierwszego mundialu w świecie arabskim, po tym jak media rozpisywały się o negatywnych zjawiskach związanych z pozyskaniem praw do organizacji imprezy oraz budowy stadionów.




Mówiło się, że wystąpi Shakira jednak pod presją krytyki środowiska muzycznego i LGBT+, które jest prześladowane w Katarze, wycofała się z koncertu. Jedynym śladem po niej był muzyka z jej mundialowego przeboju „Waka Waka” z 2010 r. 




Z powodu solidarności ze środowiskiem LGBT+ nie wystąpiła też Dua Lipa, jedna z największych obecnie gwiazd. Już dawno odrzucił ofertę ponad miliona dolarów Rod Stewart, wielki fan futbolu, dodając że w świecie arabskim trzeba zadbać również o Irańczyków.




Co ciekawe, anglojęzyczne portale świata arabskiego do końca rozpisywały się o ewentualnych gwiazdach – w tym na przykład Black Eyed Peas. I na medialnych kaczkach się skończyło. To samo dotyczy Robbiego Williamsa.




Wniosek jest taki: świat anglosaskiej muzyki zbojkotował Katar, choć jak mówił emir Kataru Tamim ibn Hamada Al Sani, mundial został zorganizowany „dla dobra całej ludzkości”. Użył też wtedy sformułowania „orientacja” kojarzącego się z profilem seksualnym.




Siłą rzeczy największą gwiazdą wieczoru był członek k-popowej formacji BTS, zawieszonej z powodu powołań do wojska. Jungkook zaśpiewał hymniczną piosenkę “Dreamers”, hymn mundialu.




W części tanecznej obejrzeliśmy m. in. katarskich wojowników, którzy wymachiwali szablami, a broń nie była chyba nigdy podczas żadnej ceremonii nawet rekwizytem – co dopiero prawdziwa.

Choreografia często kulała, ale producent obrazu łamiący się szyk tańczących - tuszował dalekimi planami.




Największym sukcesem Katarczyków było wynajęcie Morgana Freemana. To sprytne posunięcie, ponieważ w oczach miliardów widzów, które oglądały „Bruce’a Wszechmogącego”, jest on najpopularniejszą wizualizacji Boga, abstrahując od tego, że w cywilizacji arabskiej za próby takich wizualizacji można było zapłacić życiem.




Freeman odegrał w Katarze gest z fresków w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie, z części o stworzeniu świata – dotykając palcami niepełnosprawnego arabskiego chłopca.




Morgan Freeman wygłosił też sporo komunałów na temat tolerancji, różnorodności i zjednoczenia ludzi o różnych poglądach. 




Tylko Katarczycy wiedzą, z iloma artystami prowadzili negocjacje, by uświetnić ich występami ceremonię otwarcia pierwszego mundialu w świecie arabskim, po tym jak media rozpisywały się o negatywnych zjawiskach związanych z pozyskaniem praw do organizacji imprezy oraz budowy stadionów.




Mówiło się, że wystąpi Shakira jednak pod presją krytyki środowiska muzycznego i LGBT+, które jest prześladowane w Katarze, wycofała się z koncertu. Jedynym śladem po niej był muzyka z jej mundialowego przeboju „Waka Waka” z 2010 r. 




2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy