Słuchawki bluetooth , inteligentne zegarki i opaski będą w tym i przyszłym roku przodować wśród ubieralnych gadżetów pod względem sprzedaży, przy czym sprzedaż zegarków przebije tempo wzrostu całego rynku – prognozuje Gartner.

Wszystkich ubieralnych gadżetów elektronicznych sprzeda się w tym roku na świecie według tej firmy 274,6 mln, czyli o prawie jedną piątą więcej niż w minionym roku, a w przyszłym ich sprzedaż wzrośnie podobnie i dobije już do 323 mln. Przy czym to inteligentne zegarki będą się sprzedawać wśród kluczowych kategorii ubieralnych urządzeń najlepiej. W tym roku ich sprzedaż wzrośnie o 66 proc. i przekroczy 50 mln. – Między 29015 i 2017 rokiem urządzeń przybędzie na rynku 48 proc., dzięki Apple, które spopularyzowało ubieralne urządzenia i stworzyło na nie modę. To zegarki mają najwyższy potencjał sprzedażowy wśród wszystkich ubieralnych urządzeń i w 2019 roku ich sprzedaż dobije do 2019 mld dol. – komentuje Angela McIntyre, dyrektor ds. badań w Gartnerze. Apple nie podał wprawdzie przy okazji żadnych wyników sprzedażowych AppleWatch, ale według słów Tima Cooka, prezesa Apple, zegarek sprzedawał się w grudniu „wyjątkowo dobrze". W wynikach Apple'a potwierdza to duży wzrost kategorii „inne urządzenia" obejmujących przystawki Apple TV i Apple Watch: wpływy z ich sprzedaży wzrosły w I fiskalnym kwartale koncernu rok do roku aż o 62 proc. i sięgały już 4,35 mld dol.

Interables nowym trendem?

Ten rok będzie rokiem, gdy ubieralne urządzenia lepiej zaczną wykorzystywać reklamodawcy. Małgorzata Węgierek, prezes Havas Media Group, wymieniała ubieralne gadżety oraz dane biometryczne wykorzystywane w mobile marketingu jako jeden z głównych trendów w reklamie AD 2016. Nowym trendem może być też miniaturyzacja niektórych z ubieralnych urządzeń. Nie wszystkim odpowiada afiszowanie się z nimi, więc część z nich będzie z czasem przyjmować formę czipów lub mikroczujników. naklejanych tak, by były dla innych niewidoczne. Eksperci ze szwedzkiego Ericssona sięgają jeszcze dalej i jako jeden z kluczowych trendów technologicznych tego roku wymieniają "internables", czyli rozwiązania technologiczne (mikrosensory czy wprowadzane do organizmu nanoboty) za pomocą których można będzie monitorować już nie tylko tętno, spalone kalorie czy prędkość biegu, ale stan pamięci, wzroku, słuchu, a nawet... ...inteligencji. Z danych Ericssona wynika, że ośmiu na dziesięciu użytkowników smartfona chętnie wykorzystałoby takie rozwiązanie do polepszenia pamięci, słuchu czy wzroku.

Opaski ustępują pola smartwatchom

Wśród ubieralnych urządzeń zegarki zdecydowanie wyprzedzają teraz popularne inteligentne opaski monitorujące kondycję organizmu, które jeszcze w ubiegłym roku sprzedawały się tak samo dobrze, bo oprócz „zwykłych" konsumentów kupowały je także z myślą o swoich pracownikach firmy (zarówno po to, by monitorować kondycję pracowników fizycznych, jak i po to, by zachęcać „białe kołnierzyki" do większej aktywności fizycznej i kultywować zdrowy styl życia). W ubiegłym roku zarówno opasek, jak i zegarków sprzedało się w ubiegłym roku nieco ponad 30 mln. W tym roku zegarków trafi na rynek już ponad 50 mln, a mniej wszechstronnych opasek – niecałe 35 mln. – Producenci opasek eksperymentują teraz, by lepiej konkurować z inteligentnymi zegarkami i liderem rynku, czyli firmą Fitbit. Przykładami poszerzania funkcjonalności opasek poza standardowe monitorowanie kondycji, mogą być: mobilne płatności oraz funkcjonalności za zakresu m.in. bezpieczeństwa czy zdrowia – komentują analitycy Gartnera.

Inteligentne zegarki komunikujące się ze smartfonami także nie zastąpią jednak każdego podobnego urządzenia. – Biegacze, rowerzyści czy nurkowie szybciej niż smartwatcha kupią zegarek sportowy, bo jego konstrukcja, możliwości i trwałość są skrojone właśnie pod potrzeby osób uprawiających te sporty. Coraz bardziej zaawansowane czujniki i sposoby analizowania wyników sportowych w tych zegarkach dadzą producentom nowe możliwości i będą windować ich ceny – komentuje McIntyre.