Jak w tej chwili wygląda obecność Imperial Tobacco w Polsce? Jakie macie plany rozwojowe?
Polska od wielu lat jest strategicznym rynkiem i miejscem inwestycji naszego koncernu, brytyjskiej firmy Imperial Brands. To właśnie tutaj znajdują się dwie nowoczesne fabryki: w Tarnowie Podgórnym, która jest największą i najbardziej zautomatyzowaną fabryką papierosów w całej globalnej Grupie oraz w Radomiu. Ten zakład ma z kolei piękną 100-letnią tradycję, opartą na filarach pierwszego polskiego monopolu tytoniowego z lat 20-tych XX wieku. Obie fabryki stanowią istotne ogniwo produkcyjne w Imperial Brands, a wytwarzane w nich wyroby są eksportowane do ponad 40 krajów na całym świecie. Mamy ambicje, aby poszerzać portfolio o produkty innowacyjne, odpowiadając tym samym na coraz większe oczekiwania konsumentów.
Naszym najnowszym powodem do dumy jest otwarcie w 2022 roku dwóch globalnych hubów usług, zlokalizowanych w Warszawie i w Krakowie. Nowe inwestycje to kolejny dowód na to, że wierzymy w potencjał polskiego rynku, doceniamy możliwości tutejszych profesjonalistów i właśnie tu chcemy się rozwijać. Nie można zapomnieć także o rozbudowanej sieci sprzedaży w Polsce - to zespół, który działa w obszarze stricte handlowym.
Czym zatem zajmują się centra usług wspólnych w Warszawie i Krakowie?
Wybór naszego kraju nie był przypadkowy – to istotny punkt na mapie inwestycji naszego koncernu. Warszawski hub odpowiada za globalny łańcuch dostaw naszych produktów, z 30 fabryk na 120 rynkach, na których prowadzimy działalność. To unikatowe połączenie wszystkich ról w jednym miejscu, działa jako model tzw. „end 2 end”, co zapewnia centralizację i odpowiednią dynamikę procesów, które do tej pory były rozproszone.
W Krakowie budujemy natomiast synergię dla biznesu i usług finansowych. To właśnie stamtąd będziemy wspierać zespoły biznesowe, działające na wszystkich rynkach, aby mogli skoncentrować się na większej liczbie działań skierowanych do m.in. konsumentów czy kontrahentów. Celem krakowskiego hubu jest doskonalenie sposobów pracy, aby odgrywać aktywną rolę we wspieraniu działań rynkowych, czyli przede wszystkim szybko i elastycznie reagować na zmiany.
Jak oceniacie perspektywy polskiej gospodarki? Czy czeka nas twarde lądowanie?
Żyjemy w niewątpliwie wymagających i nieprzewidywalnych czasach, i to pod każdym względem - ekonomicznym, społecznym, biznesowym… Wysoka inflacja, wojna w Ukrainie i związany z nią kryzys energetyczny mają ogromny wpływ na każdą gałąź gospodarki. Branża tytoniowa nie jest oczywiście wolna od tych wyzwań, zwłaszcza, że jesteśmy jednym z istotnych elementów polskiej gospodarki oraz jednym z największych płatników do budżetu państwa.
Tym bardziej, kluczowe stają się narzędzia wspierające stabilność biznesu. Doceniamy wdrożenie w Polsce tzw. mapy akcyzowej z planem podwyżek podatku akcyzowego na lata 2023-2027. To rozwiązanie, o które producenci postulowali od lat. Możemy z wyprzedzeniem zaplanować strategiczne ruchy biznesowe i inwestycyjne, pokusić się o plany na przyszłość. Taka przewidywalność jest nieoceniona dla każdego przedsiębiorcy.
Jako Imperial Brands jesteście aktywnie zaangażowani w zwalczanie zjawiska szarej strefy. Czy ta walka może być skuteczna?
Na terenie Polski nasze spółki ściśle współpracują od lat z państwowymi służbami – Krajową Administracją Skarbową, Policją czy Strażą Graniczną – w zakresie ujawnień nielegalnych wyrobów tytoniowych, wymiany wiedzy m.in. podczas wspólnych szkoleń na temat walki z szarą strefą.
Według danych służb fiskalnych, Polska może pochwalić się obecnie historycznie najniższym poziomem szarej strefy – konsumpcja wyrobów tytoniowych pochodzących z nielegalnych źródeł stanowi dziś ok. 4,9%. Wynik ten satysfakcjonuje, ale należy brać pod uwagę kilka czynników, które na to wpłynęły – czas pandemii i zamkniętych granic, mniejszy przepływ podróżnych, izolacja na granicy z Białorusią, ale i skuteczność władz fiskalnych we współpracy z legalnym biznesem.
Temat szarej strefy jest istotny nie tylko dla nas jako przedstawiciela branży tytoniowej, ale także dla służb państwowych. Szacuje się, że straty jakie ponosi państwo polskie z powodu jej istnienia, to nawet kilka miliardów złotych rocznie. Dlatego tak ważne jest prowadzenie przez Ministerstwo Finansów m.in. rozsądnej i długofalowej polityki akcyzowej, która zbalansuje potrzeby i wpływy do budżetu państwa, zapewni stabilność legalnego rynku oraz nie pozwoli uciec konsumentom na czarny rynek.
Jednym z podstawowych trendów w biznesie jest w tej chwili kwestia zrównoważonego rozwoju i społecznej odpowiedzialności. To wszystko, co się kryje pod skrótem ESG. Jak to wygląda w przypadku waszej firmy?
Jako grupa od lat realizujemy przemyślaną strategię społecznej odpowiedzialności biznesu. Najnowszym dowodem na to, że temat ESG to nie są dla nas tylko słowa, ale konkretne czyny, jest prestiżowy ranking za 2022 rok, w którym Imperial Brands zdobył najwyższą ocenę „A” od organizacji CDP za działanie w zakresie ochrony środowiska i łagodzenia zagrożeń klimatycznych. Tylko 1,5% firm z ponad 18 600 otrzymało notę „A” - w tym my!
W Polsce natomiast misję odpowiedzialności skutecznie realizujemy w naszych lokalnych społecznościach, tam, gdzie znajdują się zakłady produkcyjne. Chcemy być bowiem nie tylko partnerem, ale i dobrym sąsiadem. To także nasze codzienne zobowiązania wobec pracowników i ich rodzin, to jaką mamy kulturę różnorodności, wzajemny szacunek i współpraca – to przecież także elementy ESG.
Ponadto, w ramach strategii ESG stale zobowiązujemy się do ważnych inwestycji w zakresie rozwiązań środowiskowych w obu naszych fabrykach m.in. recyklingu. Wspieramy także inicjatywy wśród bliskich nam społeczności angażując się w bezgraniczną pomoc naszym kolegom i koleżankom z Ukrainy.
Jak wasz biznes zmieniła wojna w Ukrainie?
Jako pierwsi z największych graczy w branży tytoniowej wycofaliśmy się z Rosji. Teraz skupiamy się na wsparciu naszych przyjaciół w Ukrainie.
Działalność naszej fabryki w Kijowie została czasowo zawieszona, musieliśmy wówczas przenieść produkcję do innych fabryk, co było dużym wyzwaniem organizacyjnym. Najważniejszym zadaniem było jednak zadbanie o bezpieczeństwo naszych pracowników i ich rodzin – wszyscy, którzy zdecydowali się opuścić Ukrainę znaleźli miejsce pracy w innych naszych oddziałach, także na terenie Polski.
Ogromny podziw budzi fakt, że fabryka w Kijowie wznowiła działalność już w maju 2022 roku. Co więcej – ukraiński zakład należący do Imperial Brands użycza swoją przestrzeń innym producentom. Ta siła i determinacja ukraińskich kolegów jest lekcją dla nas wszystkich.
Co czeka branżę tytoniową w najbliższym czasie? Jakie wyzwania są na progu 2023 roku?
Przed nami duże wyzwania związane z toczącymi negocjacjami unijnymi na temat tzw. Dyrektywy Akcyzowej i niedługo rewizji tzw. Dyrektywy Produktowej, które de facto regulują nasz biznes pod każdym względem. Niestety spodziewamy się, że zmiany w unijnych stawkach akcyzowych będą bardzo wysokie – to dla Polski złe wieści. Bronimy stanowiska, że jako kraj powinniśmy chronić rodzimy biznes, nasze inwestycje, miejsca pracy i naszych konsumentów. Drastyczne i niekontrolowane podwyższanie akcyzy nierozerwalnie wiąże się z ryzykiem powiększania szarej strefy i spadkiem legalnego rynku oraz wpływów do budżetu państwa.
Z dużymi kosztami może się też wiązać implementacja Dyrektywy SUP tzw. Dyrektywy Plastikowej. Choć oczywiście zgadzamy ze słusznością samej idei i koniecznością podejmowania działań w zakresie ograniczania plastiku w środowisku, to uważamy, że branża tytoniowa nie powinna być głównym płatnikiem tej regulacji w Polsce – a niestety tak wynika z ostatnich zapisów projektu ustawy implementującej dyrektywę unijną w Polsce. To nieuzasadnione i dyskryminujące podejście dla producentów tytoniowych, dlatego bardzo liczymy na ponowną analizę tych kosztów przez decydentów.
Materiał Promocyjny