Wycieczka do Japonii: gdzie drogo, gdzie tanio, gdzie warto

Wiosna i jesień to pory roku, które znawcy najbardziej polecają. W tym roku dodatkową atrakcją do obejrzenia jest nowy cesarz.

Publikacja: 08.09.2019 13:36

Wycieczka do Japonii: gdzie drogo, gdzie tanio, gdzie warto

Foto: Pixabay

Wycieczka do Japonii: gdzie drogo, gdzie tanio, gdzie warto, a gdzie lepiej nie. Sprawdzamy ile kosztuje wyjazd do Japonii i jaki jest ogólny koszt takiej wycieczki. Ostateczna cena podróży do Japonii może być różna.

Jeśli chcecie osobiście zobaczyć nowego władcę Japonii – cesarza Naruhito, to jest własnie ostatni moment, by zacząć planować wycieczkę do Japonii. 22 października nowa para cesarska przejedzie wśród publiczności 4,6 km od Pałacu Cesarskiego do Pałacu Akasaka w stolicy. To ostatni akcent świętowania objęcia tronu przez władcę, który w maju zapoczątkował nową erę w historii kraju – nazywaną Reiwa.

Jesień to także czas wyjątkowego zjawiska przyrody. Powszechnie znaną atrakcją Japonii jest okres kwitnienia wiśni – w marcu i kwietniu, ale jesienią na turystów czekają czerwieniące się klony, co jest mniej znanym fenomenem japońskiej natury. – Przyroda wygląda magicznie. Aby trafić na prawdziwy wybuch jesieni, najlepiej polecieć w listopadzie – pisze Dominika Szczechowicz, autorka bloga o Japonii.

W październiku i listopadzie czekają na turystów także festiwale chryzantem.

"japonia wycieczka"

Asakusa – buddyjska świątynia w Tokio to jedno z miejsc, które można odwiedzić podczas wycieczki do Japonii . Fot. Adobe Stock

pieniadze.rp.pl

Warto sprawdzić: Wycieczka do Chin. Ile kosztuje podróż, praktyczne porady

Ile kosztuje wycieczka do Japonii?

Dotarcie do Japonii może być tańsze lub droższe. Tańsza opcja zakłada więcej przygotowań po naszej stronie, droższe rozwiązanie przewiduje wizytę w biurze podróży i złożenie całej odpowiedzialności na ręce agenta.

Sprawdziliśmy koszty podróży – lotu do Japonii, podróżowania po tym kraju, ubezpieczenia.

Najpierw trzeba tam dotrzeć. Do Kraju Kwitnącej Wiśni latają samoloty rejsowe, nie ma jeszcze czarterów. Bilety to koszt 2–3 tys. zł. – Trzeba uważać na haczyki, bo najbardziej atrakcyjne oferty, np. za 1800 zł, są często w jedną stronę lub bez bagażu – mówi Agnieszka Dybaś, właściciel biura podróży Kiosk z Wakacjami.

Wyjazd z biurem podróży to dużo wyższa kwota, bo za podróż, która trwa 13 dni, w tym 11 dni w Japonii, zapłacimy za osobę od 11 tys. zł. Wtedy wystarczy się tylko spakować i nie zapomnieć paszportu. Wycieczka przewiduje posiłki – śniadania i obiadokolacje, hotele 3–4 gwiazdkowe w dobrych lokalizacjach. – Bardzo bym żałowała, gdybym tam pojechała sama – mówi Agnieszka, która w tym roku zwiedzała Japonię. – Gdy turysta przyjeżdża w zorganizowanej grupie, dostaje przewodnika lokalnego, który wprowadzi w kulturę Japonii, kompletnie inną niż europejska, wyjaśni mechanizm funkcjonowania społeczeństwa – wyjaśnia Agnieszka.

Przewodnik, który dołączył do jej grupy, miał na imię Katsumito, więc od razu został nazwany Kazikiem. Pan Katsumito do ukończenia 50 lat pracował w korporacji, a potem zmienił branżę i został przewodnikiem dla zagranicznych grup. – Nigdy nie widziałam tak zaangażowanego człowieka, nauczył się dla nas polskich zwrotów, opowiadał o umowach społecznych, np. że Japończycy umawiają się, iż nie jeżdżą samochodem, jeśli nie muszą i pilnie tego przestrzegają – opowiada Agnieszka.

Warto sprawdzić: Po świecie można latać taniej dzięki programom milowym

Shinkansen, czyli pociągi w Japonii

Po ok. 11 godzinach podróży przylecimy do Tokio, czyli położonego 65 km od miasta lotniska Narita (NRT). Do miasta możemy dostać się taksówką, autobusem lub – najszybciej – pociągiem. Jak informują portale turystyczne, za przyjemność i wygodę dojechania do Tokio taksówką możemy zapłacić ok. 1000 zł. Ale są autobusy – koszt biletu zaczyna się wtedy od 30 zł.

A może pociąg? Przy tym środku komunikacji warto się zatrzymać, jeśli przyjeżdżamy samodzielnie. Symbolem Japonii są shinkanseny, czyli bardzo szybkie pociągi. Podróże są drogie, ale gestem wobec turystów z zagranicy jest karta kolejowa, tzw. Japan Rail Pass, która oferuje dużo tańsze podróże. To rozwiązanie wyłącznie dla zagranicznych turystów znajdujących się w chwili kupowania biletu poza Japonią, którzy wjeżdżają do tego kraju z pieczęciami „tymczasowej wizyty” w swoim paszporcie. Bilet daje nam wstęp na pokłady pociągów linii kolejowych JR Group (Japan Railways Group), w tym shinkansen, różnych pociągów ekspresowych i pociągów lokalnych. Nie wejdziemy z nim jednak do najszybszych pociągów Nozomi i Misuho Shinkansen. Co ważne – z karnetem JPR w ręce – trzeba się zgłosić do kasy po bilet na podróż, nie można niestety rezerwować miejsc przez internet z wyprzedzeniem.

Kupno JRP zdecydowanie się opłaca. Bilety na jednorazową podróż Shinkansenem z Tokyo do Kyoto zaczynają się od 17,6 tys. jenów, czyli 607 zł. Tygodniowy bilet JPR to 29 tys. jenów, czyli tysiąc złotych. Biorąc pod uwagę, że jeśli jedziemy na drugi kraniec wyspy, to najczęściej trzeba będzie wrócić do punktu wyjścia i na lotnisko, bilet na kolej zdecydowanie się opłaca już przy planowaniu dwóch podróży.

Dwutygodniowy bilet otwierający nam nieograniczoną liczbę przejazdów to 46,3 tys. jenów, czyli 1,6 tys. zł.

"wycieczka do japonii"

Szybkie podróże pociągiem są drogie – zagranicznych turystów w podróżach po Japonii wspomaga karta kolejowa . Fot Adobe Stock

pieniadze.rp.pl

Warto sprawdzić: Jak działa ubezpieczenie kosztów rezygnacji z podróży

Ceny noclegów w Japonii

Ceny są szalenie różne, zależą oczywiście od miasta, lokalizacji hotelu w mieście, wreszcie – standardu. Ceny niewygórowane wymagają pogodzenia się z tym, że dysponować będziemy minimalną, nawet jak na Japonię, ilością miejsca. W Kyoto portal Booking.com oferuje nocleg w położonym blisko centrum hotelu butikowym The Millennials Kyoto, czyli w kapsułach. Koszt – 143 zł ze śniadaniem. Wiele lokalnego uroku kryje się już za opisem usług dodatkowych – hotel zapewnia ręczniki, zestaw bezpłatnych kosmetyków, miejsce na bagaże pod łóżkiem, piżamy – za dodatkową opłatą. Na miejscu jest wypożyczalnia rowerów. Wspólna łazienka ma wannę. Hotel jest bardzo chwalony za lokalizację, dużo mniej za śniadania, ale i tak to jedna z najtańszych ofert za pokój jednoosobowy.

Są też hotele kapsułkowe tylko dla kobiet, jak Tsukimi Hotel, tam nocleg w jednej z kapsuł, przypominających wielkie otwory na szuflady, kosztuje ok. 95 zł ze śniadaniem.

Na portalu można znaleźć jeszcze tańsze oferty, ale kryją się za nimi łóżka piętrowe w pokojach wieloosobowych, więc to oferta raczej… dla koneserów. Są też „starsze wersje hoteli kapsułowych”, które nie oferują kapsuł, tylko coś w rodzaju dużego łóżka piętrowego, z zasłoną z materiału. Tam nocleg kosztuje ok. 70 zł. Trzeba uczciwie zauważyć, że zapewne nie bez przyczyny hotele kapsułkowe cieszą się renomą „idealne na jedną noc”. – Znajdowałem noclegi poprzez Booking.com i Airbnb – mówi Hubert Kozieł, dziennikarz „Rzeczpospolitej”, który dwukrotnie odwiedził Japonię. Koszt pokoju z łazienką w dobrze położonym hotelu zwykle sięgał równowartości ok. 150 zł za noc. – Nie zapomnę ostatnich dni w Tokio, gdy skorzystałem z noclegu znalezionego przez Airbnb u mieszanego amerykańsko-japońskiego małżeństwa. Moja amerykańska gospodyni okazała się być fanką cosplayu i anime. Zabrała mnie na imprezę cosplayową połączoną z koncertem. Dzięki niej miałem tam darmowy wstęp – mówi Hubert Kozieł.

Ile kosztuje wyżywienie?

Górnego limitu nie ma. Dla turysty, który będzie się przemieszczał samodzielnie, ważne są ceny w małych sklepikach i ulicznych knajpkach. W Japonii jest sieć sklepów 7-11, znanych też w Europie, gdzie można za 10–15 zł kupić ryżowe kanapki, które ostatnio zdobywają popularność w Warszawie.

Wyjście do restauracji to wydatek ok. 100 zł na osobę. Atrakcje jak pączek z ostrygami to koszt ok. 15 zł, za piwo w sklepie zapłacimy ok. 8 zł, a w barze – ok. 24 zł.

Wyjazd do Japonii – ubezpieczenie

Wyjeżdżając prywatnie, musimy pamiętać o wykupieniu ubezpieczenia. Jeśli wyjeżdżamy z biurem podróży, mamy to już obowiązkowo w ofercie. – Nie wyobrażam sobie, by wyjechać do Japonii bez żadnego ubezpieczenia, to ryzykanctwo – mówi Agnieszka Dybaś. Zwraca uwagę na sumę ubezpieczenia, polisa kosztów leczenia powinna opiewać co najmniej na 100 tys. euro. – To zabezpiecza turystę przed niespodziewanymi wypadkami zdrowotnymi – mówi Dybaś.

Według kalkulatora polis ubezpieczeniowych w internecie ubezpieczenie turystyczne na dwa tygodnie dla dorosłej osoby na minimum 100 tys. euro kosztów leczenia to koszt od 155 zł w górę, w tym mamy już ubezpieczenie OC oraz NNW. Warto uważać, by ubezpieczenie pokrywało też koszty uszkodzenia bagażu.

Warto przyjrzeć się kwotom ubezpieczenia, bo np. płacąc 20 zł więcej, możemy mieć dwa razy wyższe koszty leczenia i bagaż ubezpieczony na 5 tys. zł, zamiast 1,5 tys. zł.

Warto sprawdzić: Udar w Meksyku i rachunek na 800 tys. zł. Jak tego uniknąć

Wycieczka do Japonii – gotówka i już

Ta wiadomość może wiele osób zaskoczyć; Japonia, azjatycki matecznik technologii, to kraj… gotówki. Walutą w Japonii jest oczywiście jen. Jego kurs obecnie zyskuje na wartości, w ciągu roku jen podrożał o 10 proc. – dziś za 100 jenów zapłacimy ok. 3,71 zł. Wiele osób, które już odwiedziło Japonię, podkreśla, że lepiej wziąć większą sumę ze sobą. Warto, wjeżdżając do kraju, mieć jeny, ponieważ w Japonii nie ma kantorów, pieniądze wymieniamy w bankach, co kosztuje jednak sporo zachodu.

Płatności kartą za granicą kosztują i o tym warto pamiętać. W Japonii płatności kartami są dużo mniej dostępne niż w Polsce, w wielu miejscach po prostu nimi nie zapłacimy, zwłaszcza w małych knajpkach i sklepikach. Częściej akceptowane są karty kredytowe niż debetowe, ale i tak zawsze warto mieć przy sobie prawdziwe pieniądze.

Pobieranie pieniędzy z bankomatu za granicą kosztuje dość słono. Bank pobiera opłatę 10 zł za wypłatę z bankomatu, przy transakcjach zagranicznych kartą Visa pobierane są prowizje za przewalutowanie, np. mBank liczy sobie prowizję 5,9 proc. od kwoty transakcji. Transakcje zostaną przewalutowanie po kursie stosowanym przez Visa, a ten różni się od kursów w kantorach.

Warto sprawdzić: Darmowa wypłata z bankomatu za granicą. Kiedy?

Podróże
Uwaga na fałszywe oferty turystyczne
Podróże
Atrakcyjne kraje w Europie na urlop poza sezonem. Dokąd jechać?
Podróże
Za granicą Polacy wolą płacić gotówką. Warto pamiętać o kilku zasadach
Podróże
PKP Intercity zapowiada wielką obniżkę cen biletów okresowych
Podróże
Urlop w Chorwacji nie jest tani. Lepsze ceny u sąsiadów